Nagroda dla Mirosława Skrzypczyka: Przeczytaj wywiad

Nagroda dla Mirosława Skrzypczyka: Przeczytaj wywiad

Patryk Drabek: Odebrał pan nagrodę im. księdza Stanisława Musiała za inicjatywy społeczne na rzecz dialogu i współpracy polsko-żydowskiej. To duże wyróżnienie?
Mirosław Skrzypczyk: Nagroda została ustanowiona przez Klub Chrześcijan i Żydów Przymierze, a w jej kapitule zasiadają wybitne postacie zaangażowane w dialog chrześcijańsko-żydowski i polsko-żydowski. Nagroda jest ceniona i dość powszechnie uważana za jedno z najważniejszych wyróżnień przyznawanych osobom zaangażowanym w dialog międzykulturowy. Na uwagę zasługuje też patron nagrody - ks. Stanisław Musiał, jezuita, znakomity duszpasterz i orędownik zbliżenia chrześcijańsko-żydowskiego. Czuję się zaszczycony, że znalazłem się w gronie osób, które otrzymały tę szczególną nagrodę. Jest potwierdzeniem słuszności moich dotychczasowych działań i zobowiązaniem do podejmowania kolejnych. Nie byłoby tej nagrody, gdyby nie wsparcie i zaangażowanie w podejmowane przedsięwzięcia różnych środowisk i osób, w tym przede wszystkim nauczycieli i uczniów ZS w Szczekocinach oraz przyjaciół z Organizacji Żydów Szczekocińskich, działającej w Izraelu.

Jakie działania zaplanował pan na ten rok?
Planuję zorganizowanie siódmej już edycji Szczekocińskiego Festiwalu Kultury Żydowskiej. Jestem także zaangażowany w przygotowanie Święta Ciulimu i Czulentu w Lelowie. Oprócz tego przewiduję również liczne działania edukacyjne i artystyczne związane z dialogiem międzykulturowym. Będą to m.in. warsztaty poświęcone kulturze żydowskiej, wycieczki śladami żydowskiej przeszłości Polski oraz wyjazd do Treblinki, upamiętniający zagładę Żydów szczekocińskich. Planuję też wydanie książki poświęconej cadykowi Dawidowi Bidermanowi i chasydom lelowskim.

Nagroda dla Mirosława Skrzypczyka? Tak wygląda festiwal w Szczekocinach