Nie będzie powtórnych wyborów do rady powiatu

Groźba powtórnych wyborów zawisła nad radą powiatu zawierciańskiego. Wszystko przez terminy określające czas na wybranie zarządu powiatu. Do wojewody śląskiego wpłynęło zawiadomienie, że nie zostały one dotrzymane.

Zarząd powołany zbyt późno?

Przypomnijmy, że rada powiatu ma obowiązek wybrać zarząd w ciągu trzech miesięcy od ogłoszenia wyników wyborów przez właściwy organ wyborczy. Zdaniem zawiadamiającego doszło jednak do zaniedbania. Statut powiatu zawierciańskiego przewiduje, że zarząd powiatu musi składać się z pięciu osób. Pierwsza sesja odbyła się 22 listopada i powołano na niej czteroosobowy zarząd w składzie: Gabriel Dors (starosta), Bogusław Piotrowski (wicestarosta), Paweł Sokół (członek zarządu) i Piotr Czarnojańczyk (członek zarządu). Brakowało jeszcze jednego członka zarządu.

31 stycznia na to stanowisko został powołany Włodzimierz Styczyński. Zdaniem zawiadamiającego powołanie nastąpiło o jeden dzień za późno. W takiej sytuacji konieczne byłyby powtórne wybory do rady powiatu. Członkowie rady mogą jednak spać spokojnie. Zdaniem wojewody śląskiego termin został dotrzymany i powtórnych wyborów nie będzie. Ogłoszenie wyników wyborów nastąpiło 30 października 2018 roku w Dzienniku Ustaw Obwieszczenia Państwowej Komisji Wyborczej.

Rada powiatu może spać spokojnie

- W związku tym, że termin, o którym mowa w art. 27 ustawy o samorządzie powiatowym liczony jest w miesiącach poczynając od dnia następującego po dniu ogłoszenia wyników wyborów przez właściwy organ, upłynął on z ostatnim dniem stycznia 2019 roku - mówi Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody śląskiego. - Zatem ostatni dzień terminu na dokonanie wyboru Zarządu Powiatu Zawierciańskiego przypadał w dniu 31 stycznia 2019 roku. Oznacza to, że Zarząd Powiatu Zawierciańskiego został wybrany w ustawowo przewidzianym terminie - dodaje Alina Kucharzewska.

Podobnego zdania jest także Gabriel Dors, starosta zawierciański. Podkreśla, że termin biegnie od następnego dnia od ogłoszenia wyników wyborów i jest liczony w miesiącach. Oznacza to, że ostatnim dniem na powołanie zarządu powiatu był 31 stycznia. Nie ma zatem powodów do obaw.

- Moim zdaniem termin, który należało dotrzymać jest jasny. Jestem urzędnikiem i doskonale wiem, że liczy się go od następnego dnia od ogłoszenia. Piąty członek zarządu został powołany „rzutem na taśmę”, ale obowiązkowy termin został dotrzymany. Wybory nie będą konieczne - mówi Gabriel Dors.

Czy piątego członka zarządu nie można było powołać wcześniej? Starosta tłumaczy, że piąty członkiem zarządu powiatu miał zostać przedstawiciel opozycji. Po pierwszej sesji doszło jednak do wymiany zdań, dotyczących jednej z osób wchodzących w skład zarządu i ostatecznie wycofano się z tego pomysłu. Wtedy na stanowisko zdecydowano się powołać Włodzimierza Styczyńskiego, który nie chciał być członkiem etatowym. Przyjęta została także zmiana statutu powiatu. Ostatecznie procedury wydłużyły się i powołanie piątego członka powiatu było możliwe dopiero na styczniowej sesji rady powiatu zawierciańskiego.