Rozpoczyna się budowa obwodnicy Zawiercia. Do pracy ruszają drwale
W końcu rozpoczynają się prace na budowie wyczekiwanej przez mieszkańców obwodnicy Zawiercia i Poręby. Najważniejszą obecnie sprawą jest rozpoczęcie wycinki drzew.
- W pierwszej kolejności zaplanowano wykonanie wycinki drzew i krzewów na terenach lasów prywatnych i lasów państwowych. Wycinki na terenie Lasów Państwowych przeprowadzi Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo Siewierz – informuje Paweł Bruger, dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej Mirbudu.
Wykonawca szacuje, że prace te potrwają około trzech miesięcy. Równocześnie w miarę możliwości prowadzone będą roboty ziemne oraz roboty związane z usunięciem kolizji z infrastrukturą podziemna i naziemną.
Jak twierdzi wykonawca nie da się uniknąć utrudnień, związanych z budową.
- O wprowadzeniu organizacji ruchu na czas prowadzenia robót Wykonawca–konsorcjum firm Kobylarnia S.A. (lider) i Mirbud S.A. (partner) będzie informował na bieżąco – dodaje.
Obwodnica Zawiercia i Poręby to wyczekiwana od lat inwestycja
Budowa obwodnicy Zawiercia i Poręby (DK 78) to jedna z najdłużej chyba oczekujących na realizację inwestycji. O jej budowie mówiono już od co najmniej 20 lat. Wciąż jednak, pomimo planów, brakowało na nią pieniędzy. Inwestycja ruszyła jednak przed kilkoma laty. W 2019 roku w przetargu wybrano wykonawcę obwodnicy. Zostało nią konsorcjum Kobylarnia i Mirbud. Inwestycja jest prowadzona w systemie „projektuj i buduj” więc na początku przez rok wykonawca zajmował się tworzeniem dokumentacji projektowej. Potem złożył wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Pozwolenie wydaje wojewoda. W tym przypadku, oczekiwanie na tę decyzję było wyjątkowo długie. 493 dni trwała w sumie weryfikacja i korekta dokumentacji projektowej złożonej przez wykonawcę u wojewody śląskiego.
16 miesięcy oczekiwania na pozwolenie na budowę
Problemów było sporo. Na początku sprawy związane z ochroną środowiska, potem okazało się, ze pokrywają się ze sobą działki dwóch ważnych inwestycji – budowy kolei do Pyrzowic i budowy obwodnicy Zawiercia.
GDDKiA oficjalnie podała trzy powody przedłużających się procedur. To kilkumiesięczny okres wydania pozwolenia wodnoprawnego przez PGW Wody Polskie, kilkumiesięczną procedura wydawania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach (RDOŚ) postanowienia z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko oraz konieczność dokonania korekt rozwiązań projektowych wynikających z uwag RDOŚ i ostatnią, wspomnianą wcześniej brak ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla linii kolejowej nr 182.
- Uwagi RDOŚ do raportu z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko wpłynęły na konieczność wprowadzenia korekt rozwiązań projektowych, m.in. w zakresie ekranów akustycznych i przejść dla zwierząt. Wydłużyło to procedurę wydawania postanowienia, która miała wpływ na termin wydania decyzji ZRID. Natomiast wydanie ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla LK182 wymusiło dokonanie korekty treści wniosku o ZRID oraz projektu budowlanego – informowała GDDKiA.
Jak twierdzi Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego przyczyna opóźnienia nie leżała tylko po stronie wojewody.
– W tym czasie zweryfikowaliśmy pod kątem zgodności z przepisami prawa obszerną wielotomową dokumentację projektową, sprawdziliśmy m.in. stan prawny 1435 działek objętych inwestycją oraz ustaliliśmy i zawiadomiliśmy o toczącym się postępowaniu ponad 2 tysiące stron postępowania – mówiła wówczas Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody. – Po odliczeniu wszystkich terminów, na które wojewoda nie miał wpływu, czyli np. czas potrzebny na przeprowadzenie przez RDOŚ ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, korekty wad we wniosku i uzupełnienie dokumentacji przez inwestora, wojewoda śląski prowadził postępowanie przez 54 dni – dodaje rzeczniczka.
Inwestycja będzie później i będzie droższa
Faktem jest, ze decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej została wydana po prawie półtorarocznym oczekiwaniu. To w znaczący sposób wpłynie na harmonogram prac i termin ukończenia inwestycji. Wykonawca już złożył zarówno roszczenia terminowe jak i finansowe.
Budowa pierwszego, prawie 17-kilometrowego odcinka obwodnicy Poręby i Zawiercia (DK 78) została wyceniona na ponad 414 mln zł. To pierwszy z dwóch odcinków obwodnicy o łącznej długości ponad 24 km, która pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum tych miast. Takie były finansowe ustalenia po przetargu i w momencie podpisania umowy w grudniu 2019 roku. Jednak już wiadomo, że zmieni się zarówno czas wykonania, jak i prawdopodobnie koszt budowy tej inwestycji.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dzicy lokatorzy sterroryzowali Barcelonę. Walczyło z nimi 300 policjantów!
- Gembicka chce listy firm importujących zboże z Ukrainy. "To musi być transparentne"
- Wiemy, jak wyglądała pomoc dla 14-latki z Andrychowa. Kto ją odnalazł i reanimował?
- Skandal w Brazylii! Żywa kobieta znaleziona w worku w kostnicy