Justyna Kowalczyk śmigająca po jurajskich trasach narciarskich w pobliżu Ogrodzieńca? Nie należy tego traktować jak science fiction, choć w 2011 roku naszej mistrzyni w powiecie jeszcze raczej nie zobaczymy. Nie wiadomo jednak kto pojawi się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a konkretnie w miejscowości Żelazko, w kolejnych latach...
Do tej pory ludzie sami przecierali sobie tam szlaki i jeździli na „dziko”. Teraz specjalne trasy wytyczył jednak Paweł Biederman, kierownik Sportowego Ośrodka Szkoleniowego „Żelazko”, współpracującego z Wawelem Kraków. To sprawia, że obecnie możemy liczyć na 8 kilometrów tras, które są regularnie odśnieżane. - Nie ma jednak najmniejszego problemu, by założyć trasy kilkunastokilometrowe. Na razie jednak nie ma takiego zapotrzebowania - zaznacza Paweł Biederman. Miłośnicy zimowego szaleństwa mogą zostawić swoje auto na parkingu (5 zł za dobę) i śmiało korzystać z jurajskich terenów. Możliwy jest także odpłatny nocleg czy też wypożyczenie biegówek. Cała baza ma zostać jeszcze rozbudowana, ale wszystko zależy od tego czy uda się pozyskać unijne dofinansowanie. - Myślę o siłowni i saunie. Utworzyłbym także nowe szlaki i trasy do biegów na orientację oraz pętle (1, 2, 5 czy też 10 km). Oczywiście to wszystko byłoby dostępne nie tylko dla mieszkańców powiatu zawierciańskiego, ale także dla wszystkich zainteresowanych, z każdego zakątka Polski - podkreśla Paweł Biederman.
Już teraz trasy w Żelazku były testowane przez śmiałków zarówno ze Śląska, jak i Małopolski, którzy wystawili im pozytywną ocenę.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?