18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Opiekunka do dziecka niczym członek rodziny

Patryk Drabek
Rodzice czasem są zmuszeni poszukać opiekunki dla swoich pociech. Wybór nie należy do łatwych
Rodzice czasem są zmuszeni poszukać opiekunki dla swoich pociech. Wybór nie należy do łatwych Patryk Drabek
Znalezienie odpowiedniej kandydatki na opiekunkę dla dziecka przypomina grę w totka. Szczęściarze mogą trafią w "szóstkę", lecz zazwyczaj wielu rodziców jest rozczarowanych.

W poszukiwaniu odpowiedniej osoby, która podczas naszej nieobecności może zająć się pociechą można skorzystać z kilku opcji. Dla tych, którzy nie chcą tracić zbyt wiele czasu przewidziano wariant z internetowymi wyszukiwarkami. Nie mamy jednak wtedy stuprocentowej pewności czy kandydatka spełni nasze oczekiwania i czy jest na tyle odpowiedzialna, by zostać sama z naszym dzieckiem. Ratunkiem może się okazać agencja rekrutująca m.in. opiekunki do dzieci.

Koszt takiej usługi waha się jednak w granicach od 400 do 700 zł.

- Rekrutowaliśmy przede wszystkim osoby z ogłoszeń internetowych i prasowych oraz takie, które o naszej działalności dowiedziały się "pocztą pantoflową". Wszystkie zapraszane były na rozmowę kwalifikacyjną. Zadawaliśmy wnikliwe pytania, opracowane m.in. przez pediatrę i psychologa. Pytaliśmy m.in. o to, jak dana osoba zachowałaby się w określonej sytuacji czy w jaki sposób zorganizowałaby czas dziecku, którym ma się opiekować. Rozróżnialiśmy zabawy przygotowane dla dzieci dwuletnich od tych, które powinny zajmować czas dla dzieci powiedzmy pięcioletnich - podkreśla Katarzyna Bloch, która prowadziła agencję opiekunek Kate Consulting. - Ważne były też oczywiście referencje. Wymagaliśmy dwóch od osób niespokrewnionych z kandydatem. Czasem były z tym problemy i tak słyszeliśmy np. że pani pracowała w Niemczech, ale nikt już tego nie potwierdzi, bo wszyscy zginęli. Niezbędne były też zaświadczenia - lekarskie i o niekaralności. Musieliśmy się przekonać o tym, czy nie ma przeciwwskazań, by dana osoba pracowała z dziećmi. Później wytypowani przez nas kandydaci spotykali się już bezpośrednio z osobami, które nie miały z kim zostawić swoich dzieci. W grę wchodził miesięczny okres próbny, ale czasem zdarzało się, że niezgodność charakterów rodziców i opiekunki, decydowały o tym, że nie została ona przyjęta. Dochodziło też do innych zdarzeń, ale nie byliśmy w stanie kogoś "prześwietlić". Agencja, jako pośrednik, nigdy nie ponosiła jednak odpowiedzialności za te opiekunki - przyznaje Katarzyna Bloch.

W województwie śląskim cena za godzinę opieki nad dzieckiem to kwota nie przekraczająca 10 zł, ale też nie niższa niż 6 zł. Zależy ona głównie od doświadczenia opiekunki. Wśród nich przeważają przede wszystkim osoby ze średnim wykształceniem, choć nie jest to norma. Ostatnio bardzo popularne są tzw. "babcie nianie", a więc emerytowane nauczycielki czy przedszkolanki.

Niektórzy w poszukiwaniu odpowiednich kandydatek proszą o pomoc swoich przyjaciół. - Nie polecam jednak tego. Przez miesiąc moimi dziećmi opiekowała się osoba polecona przez znajomych, jednak z niej zrezygnowałam - podkreśla Anna Zdonkiewicz, mieszkanka Zawiercia. - Później osoba, która poleciła mi opiekunkę źle się z tym czuła i to wszystko było niepotrzebne. Dałam w końcu ogłoszenie na stronę internetową i przyjęłam od razu pierwszą kandydatkę. Ujęła mnie swoją prawdomównością i podejściem do życia, choć nie miała wcześniej doświadczenia. Nie żałuję jednak swojej decyzji. Opiekuje się moimi dziećmi od 2,5 roku, a dzieci są nią zachwycone, traktując ją jak ukochaną ciocię. Można powiedzieć, że opiekunka stała się członkiem naszej rodziny - nie kryje Anna Zdonkiewicz.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto