Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjenci z Ogrodzieńca bez lekarza

Patryk Drabek
Mieszkańcy mają już dość czekania na podpisanie kontraktu między SPZOZ a NFZ.
Mieszkańcy mają już dość czekania na podpisanie kontraktu między SPZOZ a NFZ. Patryk Drabek
Ze zdrowiem nie ma żartów, tymczasem mieszkańcy Ogrodzieńca nie mogą doczekać się na kardiologów, którzy przyjęliby ich w miejscowej przychodni.

Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia został już wynegocjowany, ale wciąż nie został jeszcze podpisany. Najbardziej cierpią na tym pacjenci, którzy na swoją kolej muszą czekać nawet po kilka miesięcy.

- Do chwili obecnej nie ma podpisanych umów z kardiologami i nikt nie ma prawa nas leczyć. Do września są już natomiast pozajmowane miejsca w kolejce. Na tydzień jest około 20 osób. Nikt nie wie, kiedy kardiolodzy będą mogli się nami zająć, a my chcemy już wiedzieć, u kogo konkretnie mamy się leczyć - zaznacza Edmund Bednarz, mieszkaniec Ogrodzieńca.

- Ja leczę się już od 15 lat, a moja choroba wymaga tego, bym regularnie pojawiał się u kardiologa. Musi być zrobione EKG czy też sprawdzone ciśnienie i cholesterol. Teraz nie ma kto tego wykonać - dodaje.

Pacjenci są zniecierpliwieni, a jedyne sygnały jakie do nich dochodzą to informacje o tym, jakoby cokolwiek było wiadomo w tym tygodniu. Inny mniej optymistyczny wariant zakłada jednak, że sytuacja unormuje się dopiero w lutym. Przez ten czas mieszkańcy pozostają bez opieki lekarskiej, a przecież problemów z sercem nie wolno lekceważyć.

- Cały czas chodzę do tej przychodni. Kiedyś rozmawiałem z jedną z pielęgniarek i zapytałem wprost, kiedy będzie w końcu jakiś lekarz, bym mógł się już leczyć. Usłyszałem, że mogę się zapisać najwcześniej na sierpień. I teraz pytam, gdzie mam w takim razie chodzić przez pół roku? Nie jestem już młody, mam na karku 74 lata i muszę zażywać tabletki - martwi się się inny pacjent (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

Mieszkańcy w oczekiwaniu na kardiologów i podpisanie kontraktu z NFZ-em nie stoją z założonymi rękami. Zwrócili się już m.in. z prośbą do posłanki Prawa i Sprawiedliwości Ewy Malik.

Władze gminy Ogrodzieniec, która jest organem założycielskim miejscowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej, uspokajają. Ich zdaniem wszystko jest pod kontrolą, a kontrakt zostanie wkrótce podpisany.

- SPZOZ wynegocjował z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2011 rok kontrakt na świadczenie usług zdrowotnych, w tym poradni kardiologicznej. Tegoroczny kontrakt jest na poziomie kontraktu ubiegłorocznego. Zasady świadczonych usług są ustalone z NFZ, a SPZOZ oczekuje na informacje o podpisaniu umowy.
Pacjenci do kardiologa będą przyjmowani w kolejności zgłoszeń, a porady kardiologiczne są świadczone przez osobę posiadającą specjalizację w tym zakresie. Liczba porad kardiologicznych jest uzależniona od wysokości kontraktu z NFZ - informuje Dariusz Ptaś, sekretarz gminy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto