Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałace w powiecie zawierciańskim: Zabytki w Szczekocinach i Włodowicach mają zostać sprzedane

Patryk Drabek
Ruiny pałacu we Włodowicach.
Ruiny pałacu we Włodowicach. P. Drabek
Na naszej stronie internetowej zamieściliśmy galerię zapomnianych i zniszczonych pałaców. Na reakcję Internautów nie musieliśmy długo czekać.

Zaczęliście wpisywać miejscowości, w których też są zapomniane zabytki, a swój komentarz zamieścił Internauta o pseudonimie „Wierbce”.
- Polacy jak chcą oglądać zabytkowe ruiny to jeżdżą do Grecji, Rzymu czy Egiptu. Nie widzą sensu istnienia zabytkowych ruin w Polsce. Budynek ma być odnowiony, zagospodarowany albo wyburzony. Nie mogą pojąć, że jakieś ruiny mogą mieć wartość historyczną i należy je chronić dla następnych pokoleń i to niezależnie od tego jaką kulturę reprezentują. Chcemy turystów w Polsce, ale nie chcemy ruin zabytkowych w Polsce. Pewnie turyści tłumnie będą przyjeżdżać do Polski oglądać nasze twarze i zajadać polskie kiełbaski (zawsze trochę imprezowiczów się znajdzie chcących imprezować w dzikich krainach). Gdyby Rzym do nas należał to byśmy te ruiny obok Colosseum i same Colosseum uprzątnęli i sprzedali deweloperom - napisał Internauta "Wierbce".

Zobacz także>>> Pałace w powiecie zawierciańskim: Większość niestety niszczeje

Zgadzacie się z tym czy macie inne zdanie na ten temat? Komentujcie, tymczasem my już w tym tygodniu wzięliśmy pod lupę dwa pałace znajdujące się na terenie powiatu zawierciańskiego. Jednym z nich jest ten w Szczekocinach. Przypomnijmy, że gmina jest właścicielem zabytkowego Zespołu Pałacowo-Parkowego, który niszczeje z roku na rok. Dlatego też pojawił się pomysł, by sprzedać zabytek, ponieważ lokalny samorząd nie jest w stanie utrzymać go na przyzwoitym poziomie. - Rozpoczęła się już procedura przetargowa - przyznaje burmistrz Szczekocin, Krzysztof Dobrzyniewicz.

Wcześniej plany były nieco inne, a zgodnie z założeniami obiekt i park miał zostać wydzierżawiony fundacji, która chciała wyremontować pałac i utworzyć w nim centrum naukowe. Z planów jednak nic nie wyszło, ponieważ okazało się, że gmina miałaby jednak partycypować w kosztach. Na to nie zgodził się burmistrz, który stracił już cierpliwość. Tymczasem w kolejce po zabytek stoją niezmiennie Adam Bachleda-Curuś i Andrzej Gaik, przedstawiciele warszawskiej spółki oraz biznesmeni z USA i Kanady, którzy mają polskie korzenie.

Problemem może być jednak inwestor z Częstochowy, który dzierżawił pałac w latach 2003-2007. Poprzedni burmistrz zgodnie z prawem wypowiedział jednak warunki umowy tej dzierżawy, a przedsiębiorca zażądał od gminy odszkodowania w wysokości, bagatela 5,5 mln zł. Sprawa znalazła się w sądzie, a przedstawiciele gminy zarzekają się, że nie zapłacą takiej kwoty, która ma być jeszcze powiększona o odsetki i wyniesie około 8 milionów złotych. Sprawa z byłym dzierżawcą ma jednak nie wpłynąć na sprzedaż pałacu.

Takich problemów nie mają we Włodowicach, ale nie mówimy w tym przypadku o pałacu, tylko o ruinach. Co ciekawe, decyzją wojewody śląskiego obiekt należący do Skarbu Państwa i zlokalizowany tuż przy urzędzie, miał trafić w ręce gminy.

Weto postawili jednak radni, którzy zdecydowali, że nie będą opiekować się ruiną. Nie będzie ona jednak pozostawiona sama sobie. Jak udało nam się ustalić, wchodzi w grę koncepcja, według której wystawione na sprzedaż zostaną nie tylko ruiny, ale i tereny do nich przyległe.

Co powinno się stać z naszymi zabytkami? Piszcie w komentarzach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto