- Spotkałem ich przy Bazylice Św. Piotra i Pawła w Zawierciu, gdzie szukali pomocy. Natychmiast przywiozłem ich do urzędu. Robimy wszystko, aby jak najszybciej trafili do celu swojej podróży – mówi Jarosław Chłosta, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Zawierciu.
Z Gruzinami bardzo ciężko się porozumieć, gdyż nie znają języka. Twierdzą oni, że zostali zatrzymani na granicy niemieckiej. Tam wskazano im miejsce, gdzie mają szukać pomocy. Powiedziano im również, że trafią do aresztu, gdy będą próbowali ponownie przekroczyć granicę nie posiadając dokumentów potwierdzających statut uchodźcy. Mężczyźni na własną rękę próbowali więc dostać się do Warszawy. Podróżowali stopem i pociągiem. Część trasy pokonali również pieszo. Spragnieni i głodni zatrzymali się w Zawierciu.
Gmina zakupiła im bilety i dopilnowała, aby wsiedli w odpowiedni pociąg.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?