Podzamcze, Ogrodzieniec: Straszą Jurę parkiem

Władze gminy chcą utworzyć tu park kulturowy. To budzi sprzeciw mieszkańców. W marcu gmina złożyła wniosek o dofinansowanie promocji tego parku, nie informując o tym mieszkańców, chociaż odbyło się już spotkanie z nimi na ten temat. Burmistrz obiecał wówczas, że bez ich zgody nic nie zrobi. Nie wspomniał jednak, że wniosek o dofinansowanie parku już został złożony.

- Poprzez tworzenie parku kulturowego ogranicza nam się możliwość rozwoju i rozbudowy, a przecież jako miejscowość turystyczna musimy walczyć o klientów. Obecnie turyści przyjeżdżają do nas na jeden dzień, ponieważ nie ma odpowiedniej bazy turystycznej. Nie ma hoteli i lokali gastronomicznych, a można by to zmienić. Powstanie parku na pewno nam to uniemożliwi - mówi zdenerwowana Anna Pilarczyk-Sprycha, która ma w pobliżu zamku działkę.

Andrzej Mikulski, burmistrz Ogrodzieńca, potwierdza, że wniosek został złożony przed zapoznaniem mieszkańców z pomysłem utworzenia parku kulturowego. - Spotkanie odbyło się w kilka tygodni po złożeniu wniosku. Wyniki pozytywnej oceny formalnej ukazały się na stronach urzędu po zebraniu, dlatego mieszkańcy mogą tak odbierać obecną sytuację. Owszem, widząc na zebraniu, że mieszkańcy są podburzani przez kilka osób, wycofałem się z dalszego przekonywania ludzi do tej idei - twierdzi. - Park Kulturowy Podzamcze miał zostać powołany z chwilą przyznania dofinansowania. Jeżeli je otrzymamy, spotkam się z mieszkańcami i porozmawiam z nimi jeszcze raz. Jeśli nie uda mi się ich przekonać, odstąpimy. Nic na siłę. Chciałbym jednak, żeby zechcieli wysłuchać wcześniej argumentów za i przeciw, a dopiero potem zdecydowali - dodaje Andrzej Mikulski.

Teren parku ma obejmować: Zamek Ogrodzieniecki z najbliższym otoczeniem, Górę Birów, miejsca fortyfikacji militarnych z II wojny światowej oraz Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej.

Joanna Banik, dyrektorka Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Katowicach, jest wielką zwolenniczką powołania parku.
- Kluczem do sukcesu są dobrze wytyczone granice parku, które można zrobić w Podzamczu na zasadzie enklaw oraz dobry zarząd parkiem - twierdzi dyrektorka.

Plusy i minusy parków kulturowych

Ochrona krajobrazu przed niekontrolowaną zabudową i brzydkimi reklamami na terenie wchodzącym w obręb planowanego parku, skuteczna promocja, która będzie możliwa dzięki sprawnemu zarządzaniu oraz możliwość starania się o dotacje ze źródeł zewnętrznych, skuteczniejsze wykorzystanie walorów kulturowych na potrzeby lokalnej wspólnoty samorządowej, rozwój turystyki i agroturystyki poprzez wzbogacenie oferty kulturalnej i turystycznej, lepsza opieka nad krajobrazem kulturowym i szansa na jego zachowanie w nienaruszonej postaci dla przyszłych pokoleń.

Ograniczenie prawa własności i straty finansowe - oznacza to, że właściciel działki w obrębie parku kulturowego nie będzie mógł w pełni dysponować swoją działką, na której np. nie będzie mu wolno postawić domu, a to oznacza zmniejszenie wartości takich działek, zakaz wykonywania robót budowlanych oraz możliwe ograniczenia dotyczące działalności rolniczej, produkcyjnej, budowlanej, handlowej, usługowej - mieszkańcy obawiają się, że to zahamuje rozwój miejscowości, wymaga uchwalenia dodatkowo nowego planu zagospodarowania przestrzennego miejscowości objętej planem. (koszty)

Potrójna ochrona zabytków

Mówi Barbara Klajmon, śląski wojewódzki konserwator zabytków
Istnieje kilka form ochrony zabytków i nie są one ze sobą tożsame, ale się uzupełniają. Jedną z tych form jest wpisanie do rejestru zabytków. Oznacza to, że dany obiekt musi pozostać bez zmian. Drugi to uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego, który pozwala na wprowadzenie pewnych zmian, które nie zawsze da się wyegzekwować. Natomiast trzecim jest park kulturowy, na którego terenie można ustalić obowiązywanie pewnych zasad i stosować kary, pozwalające na ich egzekwowanie. W moim przekonaniu park kulturowy jest doskonałym narzędziem do uporządkowania przestrzeni przyrodniczej i kulturowej. Niestety tych parków powstaje bardzo mało i w głównej mierze z powodu obaw mieszkańców. My-ślę jednak, że przy tworzeniu takiego parku można dojść do pewnych porozumień i wypracować stanowisko satysfakcjonujące wszystkie strony.