MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Piły i Czarnkowa po pracy zatrzymali dwóch pijanych kierowców. Choć próbowali, to nie byli w stanie prowadzić swoich pojazdów!

Martin Nowak
Martin Nowak
Oby dwoje byli po pracy, ale nie mogli nie zareagować widząc sytuacje, które stwarzały ogromne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzkiego. W Pile i Czarnkowie zatrzymano dwóch pijanych w sztok kierowców.

Brakuje słów na zachowanie niektórych kierowców. Żadnego usprawiedliwienia nie ma dla tych, którzy wsiadają za kierownicę będąc w stanie upojenia alkoholowego. Są oni zagrożeniem nie tylko dla samych siebie, ale także wszystkich innych uczestników ruchu drogowego. Tego nie można nazwać inaczej niż igranie ze śmiercią.

Do takich sytuacji doszło w ostatnim czasie w Pile i Czarnkowie, gdzie zatrzymano dwóch kompletnie pijanych kierowców. Ich zatrzymania dokonali policjanci, którzy byli już po służbie, ale zachowali czujność.

Wjechał w lampę w Pile

Mł. asp. Grzegorz Ozga - policjant z Wydziału Ruchu Drogowego jednostki KPP w Pile zatrzymał 47- letniego obywatela Ukrainy, który dwukrotnie podczas parkowania pojazdu najechał na pobliską lampę. Jak się później okazało mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu!

- Mł. asp. Grzegorz Ozga zauważył jak jeden z kierujących pojazdem Volkswagen podczas próby zaparkowania samochodu najechał na przydrożną lampę. Chwilę po pierwszej nieudanej próbie, kierowca ponownie wjechał w wybrane przez siebie miejsce parkingowe, co doprowadziło do kolejnego uderzenia w infrastrukturę drogową. Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego postanowił natychmiast zareagować. Podbiegł do kierującego, od którego od razu poczuł silną woń alkoholu -

mówi st. sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.

Z pomocną przechodniów policjant wezwał posiłki, a sam uniemożliwił dalszą jazdę 47- latkowi. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili jego przypuszczenia.

- Okazało się, że obywatel Ukrainy kierował pojazdem mając w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Podczas rozmowy mężczyzna przekazał policjantom, że jest kierowcą zawodowym, a dzisiaj miał rozpocząć kurs pojazdem ciężarowym na międzynarodowej trasie. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości zatrzymanemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. 47- latek odpowie również za spowodowanie kolizji -

podkreśla st. sierż. Magdalena Mróz.

A to kolejna podobna sytuacja

1 maja asp. sztab. Tomasz Gruszkiewicz - policjant czarnkowskiej drogówki w czasie wolnym od służby zatrzymał 47- letniego mężczyznę, który jadąc samochodem osobowym miał przeszło 2 promile w wydychanym powietrzu.

- Asp. sztab. Tomasz Gruszkiewicz w dniu wolnym od służby jadąc prywatnym motocyklem zauważył „dziwne zachowanie” kierującego samochodem osobowym. Mężczyzna po wyminięciu z czarnkowskim funkcjonariuszem zatrzymał swój pojazd na poboczu i próbował z niego wysiąść. Policjant zatrzymał swój motocykl przed samochodem osobowym pijanego kierowcy i kiedy do niego podszedł wyczuł silną woń alkoholu. Funkcjonariusz bez wahania wyciągnął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwił dalszą jazdę kierowcy oraz wezwał na miejsce patrol policji. Wezwani na miejsce policjanci sprawdzili trzeźwość 47-latka. Mężczyzna miał przeszło 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu -

mówi Monika Cichowicz z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.

Dalszym losem nietrzeźwego kierującego zajmie się sąd. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grożą 2 lata pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto