Policjant z Zawiercia zginął w koszmarnym wypadku
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 31 stycznia, przed godziną 7.00. Z przekazanych przez policję informacji wynikało, że sierżant wracał nad ranem z nocnej służby. W pewnym momencie - pomiędzy miejscowościami Jasieniec i Ołudza w gminie Pilica w powiecie zawierciańskim - stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Jego pojazd dachował.
Mimo udzielonej pomocy, życia 28-latka nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł na miejscu. Informację o śmierci policjanta przekazała jeszcze tego samego dnia śląska policja, składając bliskim zmarłego wyrazy współczucia. Funkcjonariusz w policji pracował od blisko pięciu lat. Do września ubiegłego roku był związany z katowickim oddziałem prewencji, następnie trafił do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu do Wydziału Ruchu Drogowego. Później został przeniesiony do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu, gdzie pracował w Wydziale Ruchu Drogowego. Osierocił dwójkę małych dzieci.
Sprawa powróciła i trafiła do prokuratury
Prokuratura Rejonowa w Myszkowie wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- W toku śledztwa zlecono sekcję zwłok kierującego pojazdem oraz badania toksykologiczne dotyczące ewentualnej zawartości alkoholu w organizmie tego mężczyzny - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Na podstawie wyników badań toksykologicznych stwierdzono, że kierujący był w stanie nietrzeźwości. W jego organizmie wykryto około dwóch promili alkoholu - wyjaśnia.
Po uzyskaniu wyników badań prokuratura w Myszkowie zleciła Biuru Spraw Wewnętrznych Policji, czyli jednostce zajmującej się badaniem spraw popełnionych przez policjantów.
- Czynności mają dotyczyć przestępstwa określonego w art. 179 Kodeksu karnego. Chodzi o ewentualne dopuszczenie do prowadzenia pojazdu przez osobę będącą w stanie nietrzeźwości. Sprawdzone zostanie, czy przełożeni policjanta z komendy w Zawierciu oraz dyżurny, mieli świadomość, że wsiadł za kierownicę będąc w stanie nietrzeźwości, albo ustalenie również, czy nie pełnił służby pod wpływem alkoholu. Do takich ustaleń będzie konieczna uzupełniająca opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, który się wypowie, w jakim czasie 28-latek mógł pić alkohol przed tym zdarzeniem - podsumowuje prokurator Tomasz Ozimek.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?