Poręba. W siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej przygotowano mieszkanie dla uchodźców z Ukrainy

W jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej ostatnio przeprowadzono wiele prac. Rozpoczęto je od pilnego remontu budynku, budynek wymagał przede wszystkim sanitariatu. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Porębie z wieloma pomocnikami, między innymi z MOKu, czy KGW Niwczanki. Remont miał na celu dostosowanie miejsca do tego, by mogły tu tymczasowo zamieszkać osoby uciekające z Ukrainy.

- Ustawiliśmy i pościeliliśmy łóżka, urządziliśmy jadalnię, naszykujemy także kącik dla dzieci. Praktycznie wszystko, co znalazło się w środku pochodzi z miejskich zbiórek. Materace i poduszki dostaliśmy z Zakładu Karnego w Ciągowicach, a dzięki spółce ITCOMP, w strażnicy założona została telewizja kablowa i internet. Dzięki temu uciekający przed wojną nie będą czuli się odcięci od świata - mówi Katarzyna Wilk, kierownik porębskiego MOPS-u.

Efekty tych prac robią wrażenie. Udało się stworzyć miejsce, w którym będzie mogło spać nawet 20 osób. Oprócz tego, zapewniono im także jedzenie oraz odpowiednie środki czystości. Przygotowano dla nich także jadalnię. Na terenie gminy zamieszkuje już wiele rodzin z Poręby. Cały czas, mają sporo potrzeb.

- Potrzebują podstawowych rzeczy: szczoteczek i pasty do zębów, szamponów, kosmetyków dla dzieci, jedzenia. Nasze zapasy już się kończą, dlatego apelujemy, by wciąż pomagać. Wciąż zbieramy dary. Wszystkim, którzy pokazują swoje dobre serce, pomagają za darmo, służą swoimi rękami, przekazują dary, przyjmują uciekających przez wojną do swoich domów, bardzo dziękuję - mówi Katarzyna Wilk.