Próg zwalniający na Podmiejskiej w Zawierciu? Jest taki pomysł

Próg zwalniający na Podmiejskiej w Zawierciu? Jest taki pomysł

Mieszkańcy domów i bloków przy ulicy Podmiejskiej w Zawierciu obawiają się o bezpieczeństwo swoich dzieci. W związku z tym zwrócono się do prezydenta miasta o zainstalowanie progu zwalniającego oraz znaku oznaczającego początek strefy zamieszkania.

W tej sprawie zebrano około 60 podpisów, a jak czytamy w piśmie skierowanym do prezydenta, mieszkańcy z przerażeniem odnotowują liczne przypadki brawurowej jazdy kierowców samochodów osobowych oraz dostawczych.

Ulicą Podmiejską przejeżdżają również znacznie cięższe pojazdy, a to wszystko sprawia, że może niebawem dojść do tragedii, ponieważ w tym rejonie bardzo często bawią się dzieci.

- Od momentu, gdy powstała Strefa Aktywności Gospodarczej, odczuwamy wzmożony ruch samochodów dostawczych i samochodów ciężarowych, ale także osobowych. Kiedyś nie przejeżdżało tutaj aż tyle pojazdów, tymczasem na tej ulicy bawią się dzieci, które często grają np. w piłkę. Dlatego też wyszliśmy akurat z taką inicjatywą, która naszym zdaniem nie wiąże się z wielkimi kosztami, tylko z dobrą wolą rządzących - podkreśla Tomasz Świderski z Rady Osiedla Stary Rynek, a przewodnicząca osiedla dodaje: - Cieszymy się z tego, że do Strefy Aktywności Gospodarczej przybywa inwestorów, ponieważ wiąże się to z miejscami pracy, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. Mieszkańcy przychodzą na zebrania Rady Osiedla i wielokrotnie poruszali już ten problem - wskazuje Barbara Kozioł, przewodnicząca osiedla Stary Rynek.

Sprawa ma być rozpatrywana 15 stycznia podczas najbliższego posiedzenia komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego przy prezydencie Zawiercia. Tak wynika z pisma, które podpisał naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Zawierciu, Kamil Laber.

Do sprawy wrócimy po ogłoszeniu decyzji komisji.

Przedstawiciele Rady Osiedla zabiegają również o przejście dla pieszych na ulicy Rolniczej, z którego mogliby korzystać między innymi uczniowie pobliskiego Gimnazjum nr 1. Odpowiedź Zarządu Dróg Wojewódzkich była negatywna, ale… - Na pewno dalej będziemy zabiegać o to przejście - zapewnia Barbara Kozioł.