W poniedziałek (2.10) Zawiercie gościło program interwencyjny "Uwaga", który jest nadawany na antenie TVN oraz TTV. Ryszard Cebula zajmował się sprawą 47-letniej kobiety, która udusiła się swoją krwią. Kobieta godzinę wcześniej opuściła Szpitalny Oddział Ratunkowy w Zawierciu.
W materiale wyemitowanym w poniedziałek rodzina zmarłej podkreślała, że odmówiono kobiecie pomocy i odesłano do Sosnowca. Tym słowom zaprzeczał dr Sławomir Milka, dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Twierdził, że pacjentce proponowano pozostanie na obserwacji lub transport do innego szpitala.
Nie zabrakło również dyskusji "na żywo" spod Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Pojawiła się rodzina zmarłej, Anna Pilarczyk-Sprycha (dyrektorka Szpitala Powiatowego w Zawierciu) oraz mieszkańcy miasta zainteresowani tematem.
Lekarze bronili się, że pacjentka sama się zgodziła się na wypis ze szpitala, a dowodem na to miało być nagranie z monitoringu. Widać na nim jak kobieta sama wychodzi z budynku SOR-u. Rodzina pytała jednak, czy kobieta czekałaby osiem godzin, aby wypisać się na własną prośbę. Podczas dyskusji połączono się także z prof. dr. hab. n. med. Krzysztofem Bieleckim, który podkreślał, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?