Nowy napis Zawiercie stanął przy MOK'u
Na placu tuż przed budynkiem ośrodku kultury w Zawierciu stanął sporych rozmiarów napis "Zawiercie". Jest to zupełnie nowa ozdoba miasta, która kosztowała nieco ponad 41 tysięcy złotych. Jest to zupełnie nowa dekoracja, która już niedługo ma ten plac oświetlać. Okazuje się, że nie jest to jedyna nowość, zakupiona w tym roku przez miasto z okazji świąt.
146 tys. złotych na dekoracje świąteczne
- Ozdoby świąteczne zakupione w tym roku będą kosztowały łącznie około 146 tysięcy złotych. Iluminacje pojawią się w różnych częściach miasta. Warto zaznaczyć, że te zakupy były planowane znacznie wcześniej, gdy nie było jeszcze nasilenia pandemii. Zdajemy sobie sprawę z tego, że te święta mogą być wyjątkowo trudne. W tym roku mogą one wyglądać inaczej niż zwykle. Mamy nadzieję, że ozdoby, które zostaną zamontowane, sprawią
radość naszym mieszkańcom i pozwolą, choć na chwilę zapomnieć o ciężkich czasach, w których przyszło nam żyć. Miasto zostanie przystrojone tradycyjnie, tak samo, jak w latach poprzednich. Jedno jest pewne - w Zawierciu nie zabraknie świątecznego klimatu - mówi rzecznik miasta, Monika Polak-Pałęga.
W te święta będzie sporo nowości
Miasto Zawiercie wzbogaci się jednak o sporą ilość zupełnie nowych dekoracji. Jedną z nich jest oczywiście napis 2D, który już stoi przy zawierciańskim MOK-u. Jak zaznacza rzecznik miasta, ta dekoracja ma charakter uniwersalny i będzie służyć przy wielu okazjach. Dodatkowo, zakupiona została zupełnie nowa choinka (koszt to ok.35 tys zł), która stanie na placu Jana Pawła II. Dodatkowo, nowymi girlandami zostanie przystrojona ulica Marszałkowska oraz park im. A.Mickiewicza w Zawierciu. Koszt tych dekoracji to łącznie około 30 tysięcy złotych. Na ulicy Leśnej oraz Sikorskiego pojawią się nowe dekoracje latarniowe (koszt ok. 41 tys. złotych).
Na ten temat dyskutowano podczas sesji
30 października, w trybie zdalnym obradowała Rada Miasta Zawiercie. Tam także pojawił się temat wydatków na ozdoby świąteczne przez miasto Zawiercie. Radni mieli sporo wątpliwości co do zasadności tak dużej kwoty.
- Czy byłoby zasadne przeznaczyć te 145 tys. zł na drugi aparat do badań na koronawirusa? - pytała podczas sesji radna Elżbieta Kornobis-Wieczorek.
Podczas sesji obecna była wice prezydent Justyna Miszczyk, która odpowiedziała, iż te wydatki były planowane jeszcze przed pandemią.
- Te zakupy były planowane jeszcze we wcześniejszych miesiącach, gdzie nie było nasilenia tej pandemii, więc proszę zwrócić na to też uwagę, że na bieżąco realizujemy różne zakupy i one są dokonywane. Natomiast prezydent myśli także o tym, aby zabezpieczyć osoby najbardziej potrzebujące w tym czasie.Trwają rozmowy z dyrektorem szpitala w sprawie zakupu nowego ekstraktora, który w przyszłym tygodniu, w przyszłym tygodniu będą dokończone rozmowy, kiedy prezydent będzie już mógł prawdopodobnie mógł już wrócić do pracy, więc wtedy będzie, będą już podjęte konkretne decyzje - odpowiedziała Justyna Miszczyk.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?