Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedświąteczna wygrana Jurajskich Rycerzy. Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 Cerrad Enea Czarni Radom.

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Aluron CMC Warta Zawiercie zwyciężają po raz pierwszy w Radomiu.
Aluron CMC Warta Zawiercie zwyciężają po raz pierwszy w Radomiu. Aluron CMC Warta Zawiercie
W Radomiu, w hali znanej ze "złotego" dachu, 23 grudnia o 20:30 zmierzyły się ze sobą PlusLigowe drużyny. Spotkanie Aluronu CMC Warty Zawiercie z Cerrad Eneą Czarni Radom zakończył się wygraną 3:2 dla Aluronu. Spotkanie nie było łatwe i do samego końca ciężko było przewidzieć jego końcówkę. Zawiercie w końcu doprowadziło do upragnionego tie-breaka i właśnie tak zwyciężyli to spotkanie.

Kawał dobrej siatkówki

Pierwszy set na pewno nie zawiódł fanów siatkówki. Gra miała wiele zwrotów, choć zaczęła się od przewagi drużyny z Radomia już przy stanie 5:2. Obie drużyny pokazały klasę, choć sporo błędów pojawiło się po stronie drużyny gości. Choć nie poddawali się i doganiali skrupulatnie gospodarzy. Przy stanie 25:24 to gospodarze mieli pierwszą piłkę setową, którą wygrali. Do Radomia należał pierwszy set tego spotkania.

Świetna gra Radomia

Drugi set od początku do końca należał do gospodarzy. Wypracowali sobie przewagę aż 12-punktową, przy poziomie 20:8. Blokowany był nawet Orczyk, czy Malinowski, którzy zawsze dla drużyny zdobywają najwięcej punktów. W drugim secie, Rycerze stracili 8 punktów pod rząd. Mimo starań, pojawienia się na boisku Grzegorza Boćka, gościom nie udało dogonić się Radomian. Drugiego seta gospodarze wygrali 25:13.

Pobudka drużyny z Zawiercia

W trzecim secie gra nieco się odwróciła. Bardzo dobrą zmianę po stronie Zawiercia dał Patryk Niemiec. Zdobył dla drużyny gości kilka cennych punktów, a kolejne dołożył Piotr Orczyk. Po stronie Radomia, świetnie grał Gąsior. Można powiedzieć, że w trzeciej części spotkania siatkarze z Zawiercia obudzili się i wrócili na dobre tory. Seta wygrali w naprawdę dobrym stylu, z wynikiem 25:20.

Czwarta partia spotkania

Jurajscy Rycerze utrzymywali przewagę od początku spotkania. Świetnie punktował Piotr Orczyk. Kilka błędów popełnił Mateusz Malinowski, który definitywnie nie był w tym meczu sobą. Radomianie nie poddawali się próbując zmniejszać straty, które wyniosły 6:10. Po stronie Radomia można było zobaczyć kilka spektakularnych akcji w wykonaniu Konarskiego, czy Ostrowskiego. Dogonili Rycerzy doprowadzając do remisu 12:12. Zawiercianie odskoczyli im o kolejne 3 punkty. Z niewielka przewaga grali Rycerze. Na ich konto wpadło kilka błędów w zagrywce po stronie gospodarzy. Jednak pod koniec seta znów dogonili Aluron i doprowadzili do remisu 22:22. Końcówka seta była pełna emocji, ale jednak należała do Zawiercia, któremu udało doprowadzić się do tie-breaka. Wygrali czwartą partię 25:23.

Zawiercianie i ich upragniony tie break

Trzy punkty przewagi i Cavanna rozgrywający z ziemii - tak wyglądał początek Rycerzy. Szybko powiększyli swoją przewagę o kolejne i tablica wyników pokazywała już 8:3. Gąsior nie dawał za wygraną i zdobywał ważne punkty dla Radomia, co mogło zaniepokoić Aluron, gdy ich przewaga spadła do jedynie jednego oczka 10:9. Do wyniku 12:10 przyczynił się świetną akcją Mateusz Malinowski, choć zaraz odwdzięczył mu się Gąsior. Aluron zwyciężył 15:12 i zaliczył swoją kolejną wygraną w tym roku.

Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 Cerrad Enea Czarni Radom (24:26; 13:25: 25:20; 25:23;15:12)

Cerrad: Ostrowski, Kędzierski, Konarski, Sander, Loh, Masłowski, Yosifov
Aluron:Cavanna, Malinowski, Orczyk, Muagututia, Flavio, Kania, Żurek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto