Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przejście dla pieszych na rynku we Włodowicach budzi wątpliwości mieszkańców. Czy można jakoś poprawić jego widoczność?

Wiktoria Żesławska
Wiktoria Żesławska
Znajdujące się na rynku przejście budzi wiele wątpliwości wśród mieszkańców.
Znajdujące się na rynku przejście budzi wiele wątpliwości wśród mieszkańców. Wiktoria Żesławska
Rynek we Włodowicach niedawno przeszedł całkowitą modernizację. Zupełnie zmienił swoje oblicze, pojawiły się kolorowe oświetlenie LED. Zmieniło się tez położenie przejścia dla pieszych. Ten fakt niepokoi mieszkańców, którzy uważają, ze obecne przejście jest nieodpowiednie. Zarzucają, ze jest mało widoczne i obawiają się o swoje bezpieczeństwo.

Przejście słabo widoczne dla kierowców

Przed remontem rynku przejście dla pieszych przebiegało przez sam jego środek. Teraz przejście znajduje się, jadąc od strony Zawiercia, właściwie przy wyjeździe z rynku. Mieszkańcy uważają, ze oznaczenia przejścia są niewystarczające. Przez rynek codzienne przejeżdża wiele samochodów. Mieszkańcy Włodowic obawiają się o swoje bezpieczeństwo i zwracają na to uwagę zarówno wójta, jak i starosty powiatowego.

- To przejście jest według mnie bardzo niebezpieczne. Uważam, ze znaki informujące o przejściu powinny być umieszczone wcześniej, by kierowcy zachowywali większą ostrożność. Przy aktualnym położeniu znaki są mało widoczne i pojazdy bardzo rzadko zwalniają przed przejściem i rzadko się zatrzymują - mówiła nam mieszkanka Włodowic.

To i tak lepsza lokalizacja od poprzedniej

Rynek we Włodowicach, jest usytuowany w kłopotliwej lokalizacji. Pojazdy, które tędy przejeżdżają, z reguły jadą z dużą prędkością. Kiedy przejście znajdowało się na środku rynku, ciężko było pieszym zobaczyć auta nadjeżdżające zarówno od strony Zawiercia, jak i z przeciwległego pasa. Pędzące auta wyjeżdżały zza łuków, często ze zbyt dużą prędkością. Z tego powodu, w ramach modernizacji rynku, zadecydowano także o zmianie lokalizacji tego przejścia.

- Planując i wykonując modernizację rynku priorytetem było bezpieczeństwo mieszkańców. Dotychczas przejście dla pieszych wytyczone było przez środek rynku, co stwarzało duże zagrożenie dla mieszkańców. Wyjeżdżające, często za szybko, pojazdy zza zakrętów stanowiły duże niebezpieczeństwo. Zmieniliśmy umieszczenie przejścia na to, które jest do dnia dzisiejszego. Stworzyliśmy je w oparciu o obowiązujące przepisy, we współpracy z policją oraz zarządcą drogi. Wszystko jest wykonane zgodnie z prawem i z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców - tłumaczy Adam Szmukier, wójt gminy Włodowice.

Oznaczenie nowego przejścia budzi jednak wiele wątpliwości wśród mieszkańców. Uważają, ze znaki drogowe znajdują się w złym miejscu. Zwrócono się w tej sprawie do Powiatowego Zarządu Dróg, w starostwie powiatowym w Zawierciu. Jak zapewnia starostwo, wspomogą mieszkańców prośbą do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu o częstsze kontrole w tym rejonie.

- Wydział Dróg Powiatowych wystąpi do komendanta Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu o częstsze kontrole w obrębie Rynku i zwrócenie szczególnej uwagi na zachowanie się kierujących oraz pieszych w rejonie przedmiotowego przejścia - pisze w odpowiedzi wicestarosta zawierciański Paweł Sokół.

Co można poprawić w tym przejściu?

Oznakowanie przejścia, organizacja ruchu została stworzona zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przejście jest oznaczone odpowiednimi znakami informującymi. Nad przejściem znajduje się lampa, która zapewnia jego oświetlenie po zmroku. Przy obecnej organizacji ruchu na rynku inna lokalizacja przejścia jest niemożliwa. Pomocne mogłyby okazać się dodatkowe oznaczenia. Dość często stosuje się przy problemowych przejściach tzw. kocie oczka. Sprawiają, ze zwłaszcza po zmroku, przejścia dla pieszych są widoczne z daleka. Takie oznaczenie jest dla kierowców bardziej widoczne, niż znaki drogowe. Wójt Włodowic zapewnia, że rozważa takie rozwiązanie i zwrócił się już w tej sprawie do starostwa.

- Mieszkańcy byli przyzwyczajeni do przejścia dla pieszych przez środek rynku. Teraz, dla bezpieczeństwa zamontowane zostały tam słupki i łańcuchy. Przejście jest usytuowane w bezpieczniejszym miejscu. Tak jak i mieszkańcy, byłbym zadowolony, gdyby zamontowano tam tzw. Kocie oczka, które przyczyniłyby się do zwiększenia widoczności tego przejścia. Złożyłem w tej sprawie wniosek do starosty, o wzięcie pod uwagę naszego przejścia na rynku, planując takie instalacje także na innych, powiatowych drogach - dodaje wójt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto