Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący Rady Miasta Dębica w sprawie wniosku o jego odwołanie: To czysto polityczne zagranie

MS
MS
Po tym jak radni opozycji złożyli wniosek o odwołanie Mateusza Cebuli z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Dębica, sam zainteresowany postanowił odnieść się do zarzutów, jakie skierowano pod jego adresem.

Radni miejscy złożyli wniosek o odwołanie Mateusza Cebuli z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Dębica. Podpisali się pod nim członkowie klubów: Forum na Rzecz Dębicy, Porozumienia i Koalicji Obywatelskiej Ziemi Dębickiej.

Trudno mi komentować złożony wniosek o odwołanie mnie z funkcji, ponieważ jego pisemne uzasadnienie jest bardzo lakoniczne i ogólne. To, co pojawia się w medialnych wypowiedziach inicjatorów wniosku, jest już szersze

- zauważa przewodniczący Mateusz Cebula.

Podkreśla, że ustawa o samorządzie gminnym i statut miasta nakładają na niego obowiązek prowadzenia sesji rady i dbania o sprawny ich przebieg, zwięzłość wypowiedzi radnych i by były one na temat.

- W sytuacji, gdy radny przywoływany do rzeczy nadal odbiega od tematu albo po raz kolejny mówi to samo, to mam usankcjonowane przepisami prawo odebrać radnemu głos, co w tej kadencji zdarzyło się raptem kilka razy - tłumaczy w dalszej części komentarza.

Odnosząc się do drugiego zarzutu, który dotyczy posiedzenia Komisji Rewizyjnej z 2 marca 2020 r., podkreśla, iż zwołał je radny Adam Rogowski jako wiceprzewodniczący komisji, nie podejmując żadnej próby kontaktu z przewodniczącym komisji ani z samym zainteresowanym. Twierdzi, iż tym samym radny naruszył prawo oraz podkreśla, że posiedzenia komisji zgodnie z prawem - nie było.

Stąd wydane przeze mnie - na mocy ustawy o samorządzie gminnym - polecenie służbowe dla pracowników biura rady, by nie protokołować nieformalnego spotkania trójki radnych

- przyznaje przewodniczący.

W swoim wyjaśnieniu dodaje także, że słuszność podjętej przez niego decyzji w sprawie bezprawnego zwołania komisji podziela biuro radców prawnych z ratusza.

Ostatni zarzut, dotyczący wycieczek personalnych pod adresem radnych, jest dla niego zupełnie niezrozumiały, podczas gdy - jak twierdzi - to inicjatorzy wniosku pozwalają sobie na takie zachowania czy inne prowokacje w trakcie trwania sesji, co oczywiście - jak przyznaje - spotyka się z reakcją.

Od początku kadencji mówię do radnych, że jeśli jest jakaś sprawa personalna czy inna sporna do omówienia, to drzwi mojego gabinetu są otwarte. Ubolewam, że ta grupa woli urządzać takie przedstawienia na sesji. A że jestem człowiekiem i jak każdy czasem popełniam błędy, to tego też nie neguję

- wyjaśnia Mateusz Cebula.

Podkreśla, że wniosek o odwołanie go z funkcji przewodniczącego Rady Miasta traktuje jako czysto polityczne zagranie radnych opozycji. Nie wierzy też, że wniosek został złożony bez wiedzy burmistrza Mariusza Szewczyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto