Przy kotle

Dni Poręby rozpoczęły się wręczeniem kluczy do miasta. Barwny korowód z ciekawie przebranymi dziećmi przeszedł ulicami do amfiteatru, gdzie czekała już pięknie przystrojona "wiejska chata".

Za złotówkę

- W tym roku potrawy z wiejskiej chaty sprzedajemy za symboliczną złotówkę. Chcemy zebrać pieniądze dla kolegi, Emila, który tuż przed końcem wakacji został poszkodowany w wypadku - mówi Karolina Kłak z ZS w Porębie. - Wcześniej był w śpiączce, teraz zachorował na zapalenie płuc. Leczenie jest drogie.

Karolina z koleżanką, Malwiną Kubisz, upiekły ciasta, a o swojskie dania zadbała nauczycielka historii, opiekunka Klubu Europejskiego, Krystyna Rok. Pomogli rodzice uczniów.

- Mówiąc szczerze, dania z wiejskiej chaty goszczą w moim domu na co dzień. Dzieci przywykły do swojskiego masła, smalecu, sera i maślanki. Wszystko znika ze stołów - przekonuje pani Krystyna.

Oklaski grzmiały

Najmłodsi nie mogli się doczekać swoich występów. Wszystkie szkoły zaprezentowały ciekawe programy: dzieci z SP nr 3 śpiewały piosenki ludowe, a najmłodsi do tych utworów tańczyli. Śpiewały uczennice z kl. IV i V: Iga Szalej, Ala i Ola Koronowicz i Monika Dworak. SP nr 2 prezentował zespół wokalno-taneczny Mop-Show. Gościnnie wystąpił dziecięcy zespół Laser z Myszkowa.

Festiwal prażonek

Główną atrakcją tegorocznych Dni Poręby był I Światowy Festiwal Prażonek. Wszyscy mieszkańcy zjawili się z własnymi kociołkami. Uprażono też ziemniaki w wielkim wspólnym kotle, wykonanym specjalnie na te okazję. W kociołku ważącym ok. 300 kg znalazło się 150 kg ziemniaków, 20 kg kiełbasy, 15 kg boczku, 12,5 kg cebuli i słonina.

Za najsmaczniejsze jury uznało prażonki przygotowane przez Jarosława Mizerę, OSP Poręba I i Stowarzyszenia Mieszkańców Miasta. Niestety, podczas festiwalu zginęło 29 kociołków należących do Urzędu Miejskiego. Organizatorzy proszą o zwrot, gdyż festiwal ma stać się imprezą cykliczną i kociołki będą potrzebne.

- Trzydzieste Dni Poręby przypadły w trudnych czasach. Mamy prawie 30-procentowe bezrobocie - mówi Jan Macherzyński, burmistrz Poręby. - Czekamy na decyzję o dokapitalizowanie FUM-u, staramy się, by ściągnęli tu inwestorzy. Rozmawiamy z amerykańską firmą, która jest zainteresowana zagospodarowaniem niewykorzystanego mienia zakładu i dałaby zatrudnienie ok. 200 osobom.

Sobotni wieczór upłynął porębianom na podziwianiu pokazu akrobacji samolotowych, słuchaniu znanych piosenek polskich zespołów; imprezę zakończyła zabawa taneczna.

W niedzielę od samego rana odbywały się mecze piłki nożnej: puchar przechodni burmistrza Poręby wywalczył MKS Poręba. Po południu można było podziwiać pokaz walk ju-jitsu i walki rycerzy z Chorągwi Siewiersko-Będzińskiej. Dni Poręby zakończyło widowisko "Tańczące fontanny".