Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyłubsko: Woda tylko dla ryb

Anna Dziedzic
Mariusz Szczygieł chciałby, by zalew w Przyłubsku był bardziej przyjazny dla wypoczywających tu ludzi.
Mariusz Szczygieł chciałby, by zalew w Przyłubsku był bardziej przyjazny dla wypoczywających tu ludzi.
Mariusz Szczygieł mieszka w Żerkowicach. Jednak bardzo często wypoczywa nad brzegiem zalewu w Przyłubsku. Niestety w ostatnich latach nie ma stąd najlepszych wspomnień. Uważa, że miejsce to jest zaniedbane.

Mariusz Szczygieł mieszka w Żerkowicach. Jednak bardzo często wypoczywa nad brzegiem zalewu w Przyłubsku. Niestety w ostatnich latach nie ma stąd najlepszych wspomnień. Uważa, że miejsce to jest zaniedbane.

Brzegi są pozarastane. Praktycznie nie ma dostępu do wody dla ludzi, którzy przyjeżdżają tu popływać. A przecież jest to teren bardzo ładny i zachęcający do wypoczynku. Poza tym zbiornik ma wiele zalet, na przykład nie jest głęboki. Niestety najwyraźniej brakuje tu gospodarza. Plaża ma długość zaledwie dwóch metrów. Kiedyś była większa. Przecież wystarczyłoby tu przyjechać koparką i zrobić trochę porządku - mówi pan Mariusz.

Zalew w Przyłubsku leży na terenie gminy Kroczyce. Jednak gmina nie jest właścicielem terenu.

- To jest teren Skarbu Państwa, którym administruje starosta. Nie możemy inwestować na nie swoim terenie. Tam jest nieuregulowany stan prawny. Nie ma ksiąg wieczystych. Chcemy skomunalizować ten zbiornik, ale nie możemy sami finansować całego procesu regulowania stanu prawnego, płacić za księgi wieczyste i dopiero potem starać się o jego komunalizację. To są spore wydatki. Spotkałem się w tej sprawie z wicewojewodą, który zapewnił mnie o tym, że postara się zwiększyć środki przeznaczone dla powiatu na uregulowanie tych spraw - mówi Stefan Pantak, wójt Kroczyc.

Grażyna Wtorek, naczelniczka Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami podkreśla, że także możliwości powiatu w tej kwestii nie są duże.

- To jest zbiornik na wodzie płynącej i podlega regulacji Urzędu Marszałkowskiego. Stan prawny nie jest tam uregulowany. Ten zbiornik dzierżawi koło wędkarskie. Gmina może wystąpić o uregulowanie stanu prawnego zbiornika i jego komunalizacje, ale są to procesy długie i bardzo kosztowne. Zdaję sobie sprawę z tego, że Kroczyc może być na to po prostu nie stać. To gmina rolnicza, nie mają wielkich dochodów - mówi pani naczelnik.

Jednocześnie naczelniczka podkreśla, że sam powiat nie ma możliwości ubiegania się przejęcie tego terenu.

- To nie jest zadanie powiatu. Ustawa nie pozwala na to - podkreśla Grażyna Wtorek.

Zbiornik obecnie dzierżawi Koło Wędkarskie Pstrąg z Zawiercia. Wędkarze mają jednak inne priorytety, niż oczekiwaliby tego chętni do korzystania z kąpieliska.

- Koło płaci za dzierżawę tego obiektu i jego celem jest gospodarka rybacko-wędkarska. Jeśli ktoś chce tam wędkować musi wykupić w kole stosowne zezwolenie. Zarybiamy zbiornik. To nie jest kąpielisko. Są tam powieszone znaki "Zakaz kąpieli". Ale wiadomo, że ludzie wszędzie się kąpią, nie zwracając uwagi na tablice. Tam nie ma ratownika. Poza tym nie po to koło dzierżawi ten zbiornik, by urządzać tam kąpielisko - mówi Antoni Barut, dyrektor częstochowskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto