Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu ma zostać połączone od 1 lipca z WPR w Katowicach. Nie ma na to zgody załogi i samorządu

W RPR w Sosnowcu działa dziś 26 zespołów wyjazdowych
W RPR w Sosnowcu działa dziś 26 zespołów wyjazdowych PAS
Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu ma zostać połączone z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Katowicach. Takie są plany zarządu województwa śląskiego, które, jeśli się spełnią, połączą obie jednostki od 1 lipca 2021. Tymczasem sami sosnowieccy ratownicy medyczni, jak i władze Sosnowca, samorządowcy oraz parlamentarzyści z Zagłębia stanowczo nie zgadzają się z takimi zmianami.

Połączenie nie przyniesie żadnych korzyści

- Nie zgadzamy się na takie rozwiązanie, bo centralizacja zawsze skutkuje wydłużeniem procesu decyzyjnego i niekorzystnie może odbić się na działalności całego systemu ratownictwa medycznego w Sosnowcu i Zagłębiu. A na tym stracą mieszkańcy, pacjenci – podkreśla Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, dodając, że sosnowieckie pogotowie jest nowoczesne, ma świetny sprzęt, działa bez zarzutu.

- Po co zatem łączyć, a w zasadzie likwidować Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu, skoro w województwie śląskim działają też inne oddziały rejonowe pogotowia wojewódzkiego, w Bielsku-Białej, Częstochowie – pyta Rafał Łysy. - Poza tym RPR to nie tylko Sosnowiec, ale ogromny teren, obejmujący Dąbrowę Górniczą, Jaworzno, powiat będziński, Zawiercie aż po Szczekociny i Sławków. RPR w Sosnowcu cieszy się bardzo dobrą opinią, pracuje sprawnie, nasza współpraca układa się bez problemów, więc nie ma żadnych argumentów, które przemawiałyby za tym, by w zagłębiu ratowaniem ludzi zajął się jeden moloch – dodaje.

Na połączenie obu jednostek nie zgadza się także prezydent Arkadiusz Chęciński, podkreślając, że Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu to nie tylko Sosnowiec, ale też Zagłębie i część Jury.

- Nasze pogotowie to coraz lepszy sprzęt i organizacja pracy. Wszystko może zostać przekreślone. Stanowczo protestujemy przeciwko zamiarom włączenia do wojewódzkiego pogotowia. Stanowczo protestujemy przeciwko centralizacji. W najbliższym czasie podejmiemy działania z tym związane, zorganizujemy spotkanie grupy samorządowo-parlamentarnej – zapowiada Arkadiusz Chęciński.

W sprawę zaangażował się też sosnowiecki poseł Mateusz Bochenek, będący członkiem rady społecznej Rejonowego Pogotowia ratunkowego w Sosnowcu, który krytycznie ocenia zamiary zarządu województwa śląskiego.


- Dobrze byłoby, gdyby marszałek województwa w sposób transparentny prowadził dialog ze związkami zawodowymi, konsultował tak ważne decyzje. Takie plany są dla wszystkich, włącznie z dyrektorem RPR w Sosnowcu, zaskoczeniem – mówi Mateusz Bochenek.

- Takie łączenie podmiotów medycznych w dobie pandemii niesie ze sobą trudne do przewidzenia skutki. A pracownicy powinni mieć zapewnione jak najlepsze warunki pracy, która jest bardzo ciężka. A takimi decyzjami wywołuje się niepokój, niepewność. Co ważne RPR w Sosnowcu doskonale sobie radzi, ma 600 tys. zł na plusie, nowoczesny sprzęt. Rozumiem, że trzeba próbować coś zmieniać, ulepszać, jeśli coś nie działa, ale w tym przypadku jest zupełnie inaczej. Wszystko świetnie funkcjonuje. Wspólnie z przedstawicielami związków zawodowych jako rada społeczna przygotowaliśmy specjalny apel do marszałka woj. śląskiego. Co mnie cieszy, politycznie się różnimy, ale w tym przypadku wszyscy mówią wspólnie jednym głosem – dodaje.

Na czwartek 11 lutego zaplanowane zostało natomiast spotkanie zespołu parlamentarno-samorządowego, który zajmie się tymi niespodziewanymi planami.

Nikt nie straci, dla pacjentów nic się nie zmieni?

Tymczasem Urząd Marszałkowski w Katowicach uważa, że pacjenci nie odczują żadnych zmian organizacyjnych. To jednostki zarządzane przez urząd marszałkowski województwa śląskiego, mające te same cele i to samo finansowanie. Połączenie w jeden podmiot ma umożliwić racjonalne zarządzanie nimi.

Jak tłumaczą urzędnicy pacjenci nie odczują żadnej zmiany. Tak jak do tej pory dyspozytor będzie kierował na miejsce zdarzenia zespoły ratownictwa. Zawsze wysyła tę, która jest najbliżej. Liczba dostępnych ambulansów będzie taka sama, jak jest teraz, karetki będą stacjonowały w tym samym miejscach, co teraz. Dla mieszkańców województwa śląskiego nic się nie zmieni.
- Zarządzanie bazą pogotowia przez jedną administrację przyniesie oszczędności, będzie też łatwiejsze – tłumaczy Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. - Planując zakupy, na przykład ambulanse, sprzęt medyczny czy paliwo, jako jeden duży podmiot, będziemy mieli większą możliwość negocjacji cen. Te same możliwości otwierają się przed nami w zakresie prac remontowych bazy pogotowia ratunkowego – dodaje.

Połączenie obu jednostek ma się także wiązać z wyrównaniem stawek. Zyskać mają na tym pracownicy medyczni z Sosnowca, gdzie obecnie stawki wynagrodzenia są mniejsze.

Nowo powstały podmiot ma dysponować największą liczbą zespołów ratownictwa medycznego w Polsce.
- To prestiż, ale trzeba pamiętać także o tym, że łatwiej będzie sięgać po dotacje na projekty ze środków zewnętrznych z programów krajowych czy unijnych – mówi Klaudiusz Nadolny, pełnomocnik dyrektora ds. ratownictwa medycznego, organizacji i planowania WPR w Katowicach. - Dzięki temu będziemy mogli na przykład brać udział w projektach pilotażowych, mających usprawnić pracę ratownictwa w całym kraju. Większe zyski będzie można czerpać też z działalności komercyjnej, takiej jak transport, zabezpieczenia medyczne czy szkoła ratownictwa medycznego – dodaje.

Urząd Wojewódzki w Katowicach także nie widzi w tych zmianach zagrożenia.

- Jest to kwestia organizacyjna marszałka, więc jeżeli te zmiany nie spowodują zmniejszenia ilości karetek, czy też zmiany stacjonowania karetek, to nie widzimy przeciwwskazań – przyznała Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.

Już raz próbowali pozbawić Sosnowiec samodzielności. Stanowcze nie dla planów łączenia

Z planami połączenie RPR w Sosnowcu i WPR w Katowicach nie zgadzają się sami pracownicy pierwszej jednostki.

- W 2004 roku ówczesne władze Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach wydały polecenie połączenia Rejonowego Pogotowia Ratunkowego Sosnowiec z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Katowicach. Tylko dzięki walecznej postawie pracowników RPR nie doszło wtedy do powstania jednej instytucji. Dzisiaj znów powstała koncepcja połączenia tych firm. RPR Sosnowiec istnieje samodzielnie od 1994 roku i zatrudnia około 300 pracowników medycznych wraz z obsługą – podkreślają pracownicy RPR w Sosnowcu.

Obecnie RPR Sosnowiec obejmuje swoim działaniem Będzin, Dąbrowę Górniczą, Jaworzno, Sosnowiec i Zawiercie oraz jako podwykonawcę Myszków.

- Połączenie tych dwóch instytucji spowoduje, że powstały twór będzie największym pogotowiem w Polsce. Pracownicy pogotowia w Sosnowcu nie chcą przyłączenia do WPR-u, bojąc się o swoje miejsca pracy. Na pewno straci pracę część pracowników obsługi. Niepewna jest też przyszłość pracowników warsztatów samochodowych z Dąbrowy Górniczej i Zawiercia oraz osób zarządzających poszczególnymi stacjami. Co gorsza, część ratowników z RPR pracuje na umowach cywilno-prawnych w WPR, a z WPR w RPR uzupełniając brakujące wakaty w ambulansach. Tylko dzięki ich pracy możliwe jest dopięcie grafików i umożliwienie wyjazdów ambulansów do potrzebujących pomocy. Połączenie tych dwóch instytucji doprowadzi do załamania systemu poprzez brak możliwości wykonywania pracy innej niż na etacie. Z dnia na dzień braknie rąk do pracy, tak jak się to stało po przejęciu przez Urzędy Wojewódzkie dyspozytorni medycznych – podkreślają ratownicy z Sosnowca.

Jak dodają w 2020 roku w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego jeździło prawie 1600 karetek.

- Jeśli założymy, że w każdej karetce na dyżurze powinno być dwóch ratowników, miesięcznie obsługiwać ją powinno 10 osób. Co za tym idzie, do pełnego obsłużenia wszystkich karetek potrzeba 16 000 ratowników. W systemie zalogowanych jest ok. 13 000. Łatwo policzyć, że w Polsce już brakuje nawet 3000 ratowników medycznych, a połączenie może doprowadzić do możliwości stworzenia zagrożenia życia i zdrowia ludzi zamieszkujących w prawie połowie całego województwa śląskiego – mówią ratownicy medyczni.


Oto treść pisma do władz samorządowych zagłębiowskich i nie tylko władz oraz parlamentarzystów, jakie wystosowane zostanie z podpisami:

My niżej podpisani w imieniu pracowników SP ZOZ Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu z niepokojem informujemy o koncepcji połączenia naszej firmy z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Katowicach.

Stworzenie jednego dużego pogotowia niesie ze sobą możliwość wystąpienia zagrożenia gorszej dostępności do usług ratownictwa medycznego co skutkować może wystąpieniem zagrożenia zdrowia i życia społeczeństwa poprzez realne zmniejszenie ilości pracowników. Zagrożenie to polega na tym, że część pracowników obu firm pracuje na etatach i umowach cywilno-prawnych. Połączenie spowoduje, że w powstałym pogotowiu zostaną tylko pracownicy na etatach. Brak pracowników pracujących na umowach cywilno-prawnych może spowodować niemożność skompletowania załóg ambulansów. Możliwe są również redukcje, a nawet likwidacja niektórych etatów.

Już dzisiaj po przejęciu dyspozytorni medycznych przez Urząd Wojewódzki w Katowicach ambulanse Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu zarządzane są przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego, a wybrany numer alarmowy 112 lub 999 może zostać odebrany przez dyspozytora w Gliwicach, Częstochowie, Wrocławiu lub innym mieście w zależności od dostępności. Dyspozytora zupełnie nie znającego topografii naszych miast.

Od prawie 30 lat Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu pracowało na swój dobry wizerunek niosąc pomoc mieszkańcom Zagłębia. Kondycja ekonomiczna naszego Pogotowia pozwala nam na sukcesywną wyminę taboru samochodowego i specjalistycznego sprzętu medycznego w ambulansach. Nasi ratownicy brali udział w mistrzostwach w ratownictwie medycznym uzyskując tytuły mistrzów Polski i mistrzów regionów. Jesteśmy pozytywną wizytówką naszych miast i z dumą reprezentujemy nasze Pogotowie uczestnicząc w promocji regionu biorąc udział w zawodach, pokazach i szkoleniach w zakresie ratownictwa medycznego.

Dlatego dzisiaj zwracamy się z prośbą o zainteresowanie naszym problemem i pomoc w działaniach mających na celu utrzymanie działalności SP ZOZ Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu, jedynego Pogotowia na Zagłębiowskiej Ziemi.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu ma zostać połączone od 1 lipca z WPR w Katowicach. Nie ma na to zgody załogi i samorządu - Będzin Nasze Miasto

Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto