To chyba państwo bezprawia. Przewożą tam odpady o 2 lub 3 w nocy, a później rano nie można okna otworzyć. Do kogo mamy się zgłosić o pomoc? - pytali mieszkańcy podczas wtorkowego spotkania w Domu Strażaka.
Przedstawiciele władz gminy, powiatu oraz policji przekonywali mieszkańców, że robią wszystko, co w ich mocy, by rozwiązać ten problem.
Nie można jednak nie odnieść wrażenia, że tak naprawdę jest to dreptanie w miejscu, a właściciele firmy Eko-Harpoon grają na zwłokę, wykorzystując wszystkie możliwe instancje odwoławcze.
Podczas marcowego spotkania Wojciech Główkowski, zastępca dyrektora wydziału ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach obiecywał, że na firmę, która nielegalnie wywozi odpady, zostanie nałożona wysoka kara finansowa. Do tej pory takie działania nie zostały jednak podjęte.
- Nie chcieliśmy po prostu popełnić błędu. W Lublinie sąd umorzył karę dla firmy Eko -Harpoon i czekamy na decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził badania i stwierdził, że te składowane w kamieniołomie są niebezpieczne - podkreśla Wojciech Główkowski.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?