Dziennik Zachodni: Źródło Kromołów jest obecnie jedynym zawierciańskim Klubem, mogącym się poszczycić IV-ligową drużyną seniorów. Czy juniorzy mają szansę osiągnąć w przyszłości tak dobry poziom?
Jarosław Janik: Z pewnością, a dowodem na to niech będą wyniki podsumowujące obecny sezon, gdzie nasi juniorzy wywalczyli Mistrzostwo Podokręgu Sosnowiec. W lidze zajęli pierwsze miejsce (zdobywając w 14 meczach 32 pkt). W finałowym meczu zmierzyli się z mistrzem drugiej grupy Millenium Wojkowice. Wygrali 4:2.
Dziennik Zachodni: Którzy zawodnicy rokują największe nadzieje dla zawierciańskiego sportu?
J.J.: Najlepsi zawodnicy to z pewnością Adrian Świstak, który w tym sezonie strzelił 12 bramek, Marcin Stachura — 11 bramek, Rafał Wojtyła 9, Mateusz Kądziela — 8. Zawodnicy ci już otrzymali propozycję podjęcia treningów w nowym sezonie z seniorami Źródła Kromołów. Na pewno duże nadzieje budzi nasz najlepszy bramkarz — Sławomir Liberski, którym już interesuje się trener kadry Śląska.
Dziennik Zachodni: Jakie znaczenie ma istnienie drużyn piłkarskich „Źródła” dla mieszkańców Kromołowa?
J.J.: Ogromne — piłka nożna stała się tu sportem rzeczywiście narodowym. Interesują się nim wszyscy. Myślę, że największe znaczenie ma jednak ten sport dla młodzieży — odciąga młodych ludzi od innych pokus, takich jak np. alkohol. Daje inne perspektywy. Na każdym meczu drużyn „Źródła” nie brakuje kibiców — przychodzi od 200 do 500 osób. Nie działa formalnie żaden klub kibica, ale zainteresowanie jest bardzo duże.
Dziennik Zachodni: Czy dużo zawodników trenuje w LKS-ie?
J.J.: Około 80 zawodników w trzech drużynach: trampkarzy, juniorów i seniorów. Dla wszystkich drużyn sezon ten zakończył się sukcesem. Oby tak dalej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?