Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miejskiej w Zawierciu. Interpelacje radnych

Paulina Musialska
Sesja Rady Miejskiej w Zawierciu: Za nami październikowa sesja Rady Miejskiej. O co interpelowali radni z Zawiercia?

W środę, 29 października, odbyła się sesja Rady Miejskiej w Zawierciu. Sporo interpelacji zgłaszali radni.

Radny Damian Świderski pytał w jaki sposób miasto zapobiega spalaniu śmieci w piecach gospodarstw oraz jakimi środkami kontroli miasto dysponuje. Zauważył, że w Zawierciu jest to spory problem, ponieważ z wielu kominów wydobywa się gęsty czarny dym. Prosił również o rozważenie zakupu urządzenia, które pozwoliłoby na monitorowanie stanu jakości powietrza w Zawierciu. Podkreślał, że pozwalałoby ono również na kręcenie miasta "z lotu ptaka" podczas imprez plenerowych oraz mogłoby być wykorzystywane przez policję i straż miejską. Radny prosił również o zadbanie o teren przy ulicach Andersa i Oświatowej, gdzie trawy i krzewy zachodzą na chodnik.

Radny Michał Myszkowski prosił o informację jaką kwotę pieniędzy miasto dołożyło już do remontów dróg powiatowych, które bardzo często są współfinansowane przez Zawiercie.

Radna Elżbieta Kornobis-Wieczorek poprosiła o sprawdzenie przez nadzór budowlany rudery przy ulicy Romantycznej. Z informacji przez nią posiadanych wynika, że w ruderze już dwukrotnie wybuchał pożar. W budynku bardzo często gromadzą się podejrzane osoby, a mieszkańcy ulicy Romantycznej obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Prosiła również o pamiętaniu o wycinaniu traw i zarośli pomiędzy ulicą Romantyczną, a nasypem kolejkowym. Jak zauważyli mieszkańcy w miejscu tym pojawiły się żmije.

Radna Barbara Kozioł po raz kolejny prosiła o utworzenie regulaminu jasno określającego na co można przeznaczyć 15 tysięcy złotych, które otrzymuje zarząd każdego osiedla na terenie miasta. Po raz kolejny prosiła również o interwencję w sprawie rozpadającej się synagogi.

Radna Ewa Paluchowska zwróciła się z prośbą o zaproszenie prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Zawiercie" na następną sesję rady miejskiej. Dotychczas zarówno ona, jak i mieszkańcy mają problem ze skontaktowaniem się z nim w bieżących sprawach. Radna zauważyła, że na jego drzwiach nie ma żadnych godzin urzędowania. Często nie można go również zastać w biurze. Ewa Paluchowska zauważyła, że mieszkańcy mogliby otrzymać odpowiedzi na trapiące ich pytania podczas sesji. Radna prosiła również o określenie przez gminę ile psów można posiadać na terenie jednej posesji. Zauważyła przy tym, że istnieje już uchwała, która określa liczbę kotów.

Radny Michał Szota ponowił prośbę o interwencję w sprawie braku przejść dla pieszych przy ulicach Obrońców Poczty Gdańskiej i Brata Alberta. Podczas remontu nawierzchni zapomniano o odmalowaniu "pasów". W ten sposób zostały zlikwidowane aż cztery przejścia dla pieszych na bardzo ruchliwej trasie.

Radny Leopold Stawarz interpelował w sprawie utwardzenia części ulicy Marciszowskiej, która należy do miasta oraz stworzenia oświetlenia ulicy. Prosił również przycięcie części drzew przy ulicy Marciszowskiej. Znajdują się one na podmokłym terenem i grożą zawaleniem na ulicę.

Radny Jerzy Gębala prosił w imieniu mieszkańców o naprawienie wgłębień w asfalcie na skrzyżowaniu ulic Brata Alberta i Obrońców Poczty Gdańskiej. W okresie jesiennym gromadzi się w nim woda. Osoby czekające tam na przejściu dla pieszych bardzo często są nią opryskane. Podobny problem pojawia się na ulicy Wojska Polskiego. Prosił również o wydłużenie okresu, w którym przewodniczący osiedli będą mogli decydować na co zostaną przeznaczone pieniądze z funduszy osiedlowych. Uważa, że kwiecień to za wczesna pora na decydowanie, ponieważ pod koniec roku mogą pojawić się inne nieplanowane potrzeby.

- Niech przewodniczący osiedli mają ten luksus zdecydowania na co przeznaczą te pieniądze - mówił radny Jerzy Gębala.

Radna Edyta Grzebieluch poprosiła o wykonanie nawierzchni na ulicy Słowackiego przy posesjach nr 40, 40a oraz 40b. Jednocześnie sygnalizowała konieczność przycięcia gałęzi drzew na jednym z osiedli przy ulicy Paderewskiego.

Radny Jerzy Radosz pytał czy miasto zamierza przeprowadzić kampanię edukacyjną dla mieszkańców dotyczącą sposobu rozpalania w piecach na paliwa stałe - tzw. "rozpalaniu od góry", które jest jednym ze sposobów na ograniczenie niskiej emisji.

Prezydent Witold Grim najpierw dokonał odpowiedzi na interpelację radnej Barbary Kozioł. Zapowiedział, że władze postarają się przygotować pismo, w którym dokładnie wypunktują na jakie cele można przeznaczyć 15 tysięcy złotych.

- Pieniądze w wysokości 15 tysięcy złotych zasilające fundusze osiedlowe mogą być przeznaczone na wszystkie cele własne gminy Zawiercie oraz powinny być wydatkowane w danym roku kalendarzowym. Bez możliwości przeniesienia ich na następny rok budżetowy - odpowiedział prezydent Witold Grim, który tym samym przytoczył odpowiedź naczelnika. - Skoro nie dla wszystkich przewodniczących ten zapis jest zrozumiały... Być może są nowi przewodniczący osiedli, dla których jest nieczytelny. Przygotujemy regulamin, w którym w punktach wypiszemy wszystkie możliwości. Czyli na remont drogi, na pomalowanie bloku - dodał.

Pozostałych odpowiedzi prezydent udzieli na piśmie.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto