Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słoneczny patrol na śniegu

Bożena Walasek
Pamela Anderson z dumnie prezentuje swój balonowy biust.
Pamela Anderson z dumnie prezentuje swój balonowy biust.
W niedzielę na stoku narciarskim odbył się konkurs na najbardziej szalony strój i pojazd narciarski. Do walki stanęli m. in.: militaryści, piraci, Indianki i oczywiście Pamela Anderson, która rozgrzała publiczność swoim.

W niedzielę na stoku narciarskim odbył się konkurs na najbardziej szalony strój i pojazd narciarski. Do walki stanęli m. in.: militaryści, piraci, Indianki i oczywiście Pamela Anderson, która rozgrzała publiczność swoim... strojem kąpielowym.

Pomysł za tysiąc
Do zawodów zgłosiło się 21 ekip, wystartowało 18. Drużyny przyjechały ze swoimi kibicami. Niektóre z nich, jak np. ekipa z Jurczyc, już po raz czwarty. Publiczność zagrzewała do boju i biła gromkie brawa. Pojazdy skonstruowano z dużą pomysłowością. Były bogate w szczegóły, a kierowcy, siedzący za ich sterami, byli świetnie przebrani. Trochę problemów sprawiała za to sterowność pojazdów.

W kategorii dorosłych bezapelacyjnie pierwsze miejsce (1000 zł i dwa telefony komórkowe) zdobyła załoga "Słonecznego patrolu", którą reprezentowali Marcin i Radosław Moczulscy z Podlesic. Zawodnicy mieli swój podkład muzyczny, zainscenizowali scenkę z filmu i z góry na "żółtym skuterze śnieżno-wodnym" ruszyli w akcję ratunkową. Z pełnym poświęceniem przy temperaturze minus 7 stopni... wystąpili w kostiumach kąpielowych, a nawet próbowali nurkować w śniegu.

Publiczność i jurorzy nie mieli wątpliwości - wszyscy skandowali: PAMELA- PAMELA!

Na drugim miejscu równocześnie stanęły drużyny, które postanowiły zobrazować aktualną scenę polityczną i postawiły na... becikowe. Tysiąc zł becikowego podzielono na pół i po 500 zł dostali Bracia K. z Częstochowy oraz Becikowiec z Jurczyc koło Krakowa (dodatkowo dostali karnety na wyciąg narciarski, korty tenisowe, konie i odnowę biologiczną).

- Do Morska przyjeżdżamy i zawsze wygrywamy - mówi ekipa Becikowca z Jurczyc. - Dwa razy zdobyliśmy pierwsze miejsce i dwa razy drugie. Konkurencja jest z roku na rok coraz większa. Pomysły podsuwa nam życie. W ubiegłym roku wystąpiliśmy z komisją śledczą, było też wejście Polski do Unii Europejskiej, wojna w Iraku, a teraz becikowe.

- Z nami na śnieżne rolowanie przyjechało 20 znajomych, słyszymy ich doping - mówi Witold Pasieka z Częstochowy. - Wygraną przeznaczamy na imprezę w najbliższy weekend. Pomysł podsunęli nam politycy, a stroje szyły żony.

Silna ekipa maluchów
Po raz pierwszy i od razu z dużym sukcesem wystartował Marcin Szekiel z Katowic. To jemu przypadło pierwsze miejsce oraz nagroda główna w postaci dwóch telefonów komórkowych.

W kategorii dziecięcej drugie miejsce wygrał "Klakson", który prowadzili Grzegorz i Martyna Michalik. Jurorzy najwięcej problemów mieli z trzecim miejscem, ponieważ ich zdaniem każdy z małych uczestników zasługiwał na wyróżnienie. Dlatego też przyznano trzy trzecie miejsca, otrzymali je: Karol Białas za "Davida Coperfielda", Malwina Wojtasińska za "Tekturową Stefcię" i Milena Kapral za "Indiankę na koniu". Dzieci otrzymały maskotki, przybory szkolne i słodycze.

- Tegoroczne rolowanie to świetne pojazdy, wspaniali zawodnicy i doskonała publiczność. Śnieżne machiny były pomysłowo wykonane, uczestnicy wyjątkowo odważni, pełni poświęcenia i dużego poczucia humoru - podsumowała Ewa Król, dyrektor Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego w Morsku.

Publiczność podzielała te komplementy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto