Do zdarzenia doszło w środę, 2 grudnia, w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu ulic Targowej oraz Poniatowskiego.
Kierujący toyotą 35-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego najechał na leżącego na ulicy mężczyznę. Przynajmniej tak wynika z jego zeznań.
- Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak relacjonował, wydawało mu się, że przejechał jakiś przedmiot na drodze. Zatrzymał się i okazało się, że to człowiek. Mężczyzna leżał przy drodze, a podejrzany stwierdził, że zapytał go czy potrzebuje pomocy. Ten miał w wulgarny sposób odpowiedzieć, że nie. Okazuje się jednak, że w wyniku wypadku poszkodowany pieszy doznał urazów wielonarządowych i zmarł - przekazał Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Sprawa jest jednak poważna, ponieważ 35-latek zbiegł z miejsca wypadku. Dopiero po kilku godzinach znalazł się w rękach policji.
Postawiono mu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Drugi dotyczy natomiast nieudzielenia pomocy rannemu, który znajdował się w sytuacji zagrożenia życia.
- Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny. Przed nami szereg czynności dowodowych. Powołany zostanie biegły ds. rekonstrukcji wypadków drogowych, który oceni czy 35-latek miał szansę na to, by ominąć pieszego. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na to, że mężczyzna zginął na skutek najechania, a nie potrącenia. Nie wiadomo jeszcze jakie są wyniki badań na zawartość alkoholu w organizmie - dodaje Tomasz Ozimek.
Przypomnijmy, że do bardzo podobnego wypadku doszło w ubiegłym miesiącu w Kroczycach. Zginął wtedy 48-letni mieszkaniec Kroczyc.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?