Spór zbiorowy w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu
Spór z pracodawcą rozpoczęły Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych Zakładowa Organizacja Związkowa przy Szpitalu Powiatowym w Zawierciu, MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Ochrony Zdrowia oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia.
Jeden z siedmiu postulatów to podwyżka płac dla wszystkich pracowników.
Na oficjalnej stronie internetowej śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” skomentowała to przewodnicząca „Solidarności” w zawierciańskim szpitalu Małgorzata Grabowska. Chodzi o kwotę 1000 złotych dla każdego pracownika.
- W naszym szpitalu od siedmiu lat nie było podwyżek płacy zasadniczej. Pensje pracowników szpitala są zamrożone od 2008 roku. W tym czasie znacząco spadła siła nabywcza naszych zarobków, a wzrosły koszty utrzymania. Siłą rzeczy podwyżki płac są naszym głównym celem - mówi Małgorzata Grabowska, przewodnicząca „Solidarności” w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.
Jak poinformowała przewodnicząca, w ciągu tych siedmiu lat pracę w zawierciańskiej placówce straciło co najmniej 150 osób. - O ich zwolnieniach decydowały księgowe słupki, nikt nie brał pod uwagę ich wiedzy i doświadczenia. Nikt też nie zastanawiał się, że szpitalny personel będzie musiał przejąć ich obowiązki. Ludziom przybyło pracy, a za tym nie idą żadne pieniądze - mówi Małgorzata Grabowska.
Przewodnicząca „Solidarności” w zawierciańskiej lecznicy dodała, że zaciągnięte przez szpital kredyty spłacane są przez powiat, natomiast zyski przeznaczane są na inwestycje, dzięki którym w ostatnich latach placówka zawiera korzystne kontrakty na usługi medyczne z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Umowa zawarta przez nasz szpital z NFZ w 2015 roku aż o kilka milionów przewyższa kontrakt realizowany przez nas w 2008 roku. Szkoda tylko, że pracodawca zapomniał, że zyski kierowane na nowe inwestycje wypracowuje cała załoga. Po siedmiu latach wyrzeczeń i braku podwyżek nadszedł czas, aby pracownicy wreszcie zostali docenieni także pod względem finansowym - zaznacza Małgorzata Grabowska.
W sprawie sporu zbiorowego skontaktowaliśmy się z dyrektorką zawierciańskiego szpitala, Małgorzata Guzik.
- Postulat podwyżki płacy zasadniczej dla każdego pracownika w kwocie tysiąca złotych jest niemożliwy do spełnienia ze względu na sytuację finansową szpitala. Podejmiemy negocjacje dotyczące zmian w regulaminie wynagradzania pracowników - podkreśla Małgorzata Guzik.
Więcej na ten temat będziecie mogli niebawem przeczytać w papierowym wydaniu Dziennika Zachodniego.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?