Strażacy z Zawiercia w Słowenii: Przeczytaj wywiad

Strażacy z Zawiercia w Słowenii: Przeczytaj wywiad

Patryk Drabek: Zima nas do tej pory oszczędzała, ale w innych krajach pojawiły się ogromne problemy związane z aurą. Nasi strażacy pomagają teraz poza granicami naszego kraju?
Marek Fiutak: W związku z klęską żywiołową w Słowenii, spowodowaną intensywnymi opadami śniegu i marznącego deszczu oraz licznymi awariami, pozbawionych prądu było około 120 tysięcy osób. Decyzją ministra spraw wewnętrznych i rozkazem Komendanta Głównego PSP zadysponowano siły i środki do wcześniej zadeklarowanej pomocy. Grupa dziewięciu zastępów, głównie z województwa śląskiego, wyjechała 4 lutego na teren Słowenii. W tym gronie znalazł się zastęp z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu, w tym dwóch ratowników (st. asp. Tomasz Półtorak i st. sekc. Robert Motylewski - dop. red.) oraz jeden samochód ratowniczo-gaśniczy z agregatem mobilnym o mocy 100 kilowat. Cała akcja jest sfinansowana z budżetu państwa.

Czym zajmują się nasi strażacy?
Te działania polegały na pomocy słoweńskim ratownikom w usuwaniu połamanych drzew i gałęzi oraz dotarciu do uszkodzonych linii energetycznych. Wspierali też psychicznie mieszkańców. Podobną sytuację mieliśmy w ostatnich latach na terenie naszego powiatu i wtedy do nas przyjeżdżały zastępy spoza naszego terenu. Cieszę się, że teraz to nasi strażacy mogli pomóc.

Kiedy wrócą do domu?
Codziennie mamy kontakt z naszymi strażakami i wiemy, że sytuacja już się stabilizuje. Odnowienie infrastruktury elektrycznej jeszcze jednak potrwa, a nasi strażacy - za pomocą agregatu - zasilają obecnie poszczególne miejscowości. Powrót zaplanowano na 18 lutego.

Strażacy z Zawiercia w Słowenii? Czytaj także inne informacje