Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkolone do służby

(ad)
Szczeniaki, które będą ratownikami, towarzyszą GOPR-owcom praktycznie na każdym kroku.
Szczeniaki, które będą ratownikami, towarzyszą GOPR-owcom praktycznie na każdym kroku.
Po posesji Centralnej Stacji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od niedawna biegają trzy młode psy: dwa owczarki niemieckie i labrador. Pięciomiesięczne szczeniaki mają w przyszłości zastąpić m.in.

Po posesji Centralnej Stacji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od niedawna biegają trzy młode psy: dwa owczarki niemieckie i labrador. Pięciomiesięczne szczeniaki mają w przyszłości zastąpić m.in. otrutego w tym roku psa-ratownika Hakera.

— Nie tylko o Hakera chodzi. Mamy jeszcze innego psa Vantosa, który od dłuższego czasu choruje. Ma zwyrodnienie stawów. Jest leczony i prawie cały czas chodzi w gipsie. Lekarze nie ukrywają, że może się okazać, że Vantosa nie uda się przywrócić już do pełnej sprawności. Biorąc jednego szczeniaka, który ma zastąpić Hakera, wzięliśmy też jego brata z tego samego miotu. Będzie szkolony równocześnie, by w razie potrzeby mógł zająć miejsce Vantosa, gdyby się okazało, że nie może dłużej pełnić swojej funkcji w naszej stacji — mówi Piotr Van der Coghen, naczelnik Jurajskiej grupy GOPR.
Obydwa młode wilczury, Vito i Hungar, są układane jak psy ratownicze. Muszą być bezgranicznie ufne. Nie mogą być agresywne wobec ludzi. Mają w przyszłości uczestniczyć w akcjach ratunkowych i szukać osób poszkodowanych podczas różnego rodzaju wypadków na Jurze.
— Na wyszkolenie i ułożenie psa potrzeba minimum roku — dodaje naczelnik.
Młode owczarki niemieckie mają też kolegę, pięciomiesięcznego labradora. Szczeniak też będzie „goprowcem”. Będzie miał jednak nieco inne zadania niż jego koledzy „ratownicy”. Jest już układany do poszukiwania ludzkich zwłok. To zupełnie inne szkolenie od tego, które przechodzą owczarki niemieckie.
— Będzie to pierwszy pies w naszej grupie wyszkolony do poszukiwania zwłok. Niejednokrotnie uczestniczyliśmy w tego typu akcjach, wtedy korzystaliśmy z pomocy innych służb, które mają psy odpowiednio wytresowane — mówi Piotr Van der Coghen.
Ostatnia tego typu akcja miała miejsce w pobliżu Szczekocin, gdzie ratownicy wspólnie ze strażakami szukali zaginionej dziewczyny.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto