Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Powiatowy w Zawierciu dostanie kredyt? Gminy nie chcą poręczać

Monika Ziółkowska-Wnuk, Patryk Drabek
Siedem gmin z powiatu zawierciańskiego nie zamierza poręczyć długoterminowego i niskooprocentowanego kredytu dla Szpitala Powiatowego w Zawierciu.

Taki pomysł na ratowanie tonącego w długach szpitala od początku budził spore kontrowersje, a teraz władze gmin Kroczyce, Łazy, Ogrodzieniec, Pilica, Poręba, Włodowice i Żarnowiec w piśmie zaadresowanym do zarządu powiatu tłumaczą swoją decyzję. Już wcześniej sygnalizowali, że przez poręczenie kredytu zablokują sobie możliwość wykonywania inwestycji.

Teraz wskazują m.in. na to, że prowadzenie szpitala jest zadaniem własnym powiatu, a nie gmin i kwestia poręczenia kredytu budzi wątpliwości. Ponadto przeciwnicy kredytu zaznaczają, że organ założycielski powinien przedstawić im konkretne plany restrukturyzacji placówki, udokumentować strukturę i wysokość zadłużenia, a także ustalić wartość majątku lecznicy.

Trzy gminy prezentują odmienne stanowiska. Radni w Zawierciu i Szczekocinach zdecydowali już, że poręczą kredyt, natomiast pod pismem nie podpisał się wójt Irządz. Jan Molenda tłumaczy, że gmina nie chciała się wyłamać, ale nie mogła tez podpisać pisma, ponieważ głosy radnych są podzielone.

Starosta zawierciański Rafał Krupa przekonuje, że nie przeraża go sprzeciw władz siedmiu gmin, chociaż nie kryje zaskoczenia.

- Jestem zdumiony taką niechęcią i nie spodziewałem się takiego pisma - zaznacza Rafał Krupa. - Mimo wszystko nadal będę prowadził rozmowy z tymi gminami i przekonywał je do poręczenia kredytu i tym samym pomocy szpitalowi.

Obecnie w zawierciańskiej lecznicy realizowany jest już kolejny etap planu restrukturyzacyjnego, który zakłada oszczędności, m.in. na wynagrodzeniach oraz materiałach wykorzystywanych w szpitalu.

- Restrukturyzacja jest też związana ze zwiększeniem przychodów szpitala. Bieżąca działalność lecznicy nie przynosi już strat, co oznacza, że środki z zaciągniętego kredytu zostaną przeznaczone na pokrycie zobowiązań szpitala i nie zostaną przez nas przejedzone - zapewnia Rafał Krupa.

Wysoko oprocentowany dług ma zostać zastąpiony niskooprocentowanym kredytem na 15 lat, co nie będzie generowało takich kosztów jak do tej pory.

Od 1 czerwca połączone zostały dwa oddziały wewnętrzne, a w szpitalu nie ma już ordynatorów, tylko kierownicy poszczególnych oddziałów.

- Planujemy jeszcze m.in. utworzenie oddziału udarowego w części działającego w tej chwili oddziału neurologicznego. Ma to przynieść lecznicy zyski. Nie planujemy już likwidacji żadnych oddziałów, a w tej chwili nie dojdzie też do zwolnień pracowników - mówi Rafał Krupa.

Pacjenci z Pilicy, Ogrodzieńca i Łaz nie muszą się obawiać, że nie zostaną przyjęci do szpitala.

Miliony długu

Sytuacja Szpitala Powiatowego w Zawierciu od dawna nie jest - łagodnie mówiąc - godna pozazdroszczenia, a dług placówki cały czas oscyluje wokół kilkudziesięciu milionów złotych.

Jeszcze trzy lata temu, gdy zawieszono ówczesną dyrektor lecznicy Teresę Bieńko, placówka była zadłużona na ponad 31 milionów złotych.

- Obecnie jest to kwota około 52 milionów złotych - informuje Maciej Pawłowski, rzecznik Starostwa Powiatowego w Zawierciu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto