Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Rudniku Wielkim pod Częstochową. Nastolatek nadział się na nóż po upadku na rowerze

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Nie żyje nastolatek z Rudnika Wielkiego w powiecie częstochowskim. W poniedziałek wieczorem jechał z kolegami na rowerze i doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Ciężko rannego chłopca z miejsca zdarzenia zabrał śmigłowiec LPR-u.

O wypadku nastolatka na rowerze w Rudniku Wielkim służby zostały poinformowane około 19.30 w poniedziałek, 7 sierpnia. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że czterech nastolatków jechało na rowerach, gdy w pewnym momencie jeden z nich przewrócił się i upadł na nóż, który trzymał w dłoni. Niestety wypadek był na tyle niefortunny, że chłopiec wbił sobie nóż w klatkę piersiową.

- 14-latek kierował rowerem trzymając nóż z 10 centymetrowym ostrzem. Jak ustalili policjanci miał on wcześniej pochwalić się nowo zakupionym nożem. W pewnym momencie w czasie jazdy chłopiec stracił równowagę i razem z rowerem się przewrócił. Jak się okazało, trzymany przez niego nóż wbił się w okolice obojczyka. Świadkowie wypadku, 4 nastolatków, zostało przebadanych na zawartość alkoholu w organizmie. Wszyscy byli trzeźwi. Wstępne ustalenia wskazują, że był to nieszczęśliwy wypadek - mówi podkom. Sabina Chyra - Giereś z KMP w Częstochowie.

Interweniowało LPR

W akcji brali też udział strażacy. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i miejsca lądowania śmigłowca LPR-u. Strażacy z PSP i OSP pomagali w czynnościach służb medycznych i policji na miejscu m.in. podczas długiej reanimacji chłopca. Walka o jego życie trwała półtorej godziny - mówi kpt. Kamil Dzwonnik z PSP w Częstochowie.

Na miejsce zdarzenia w okolicy ul. Brzozowej zostało wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Służby medyczne prowadziły reanimację chłopca, by w końcu przetransportować go do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

Nóż przebił serce

We wtorek rano dyrektor szpitala na Parkitce, Zbigniew Bajkowski, poinformował, że nastolatek nie przeżył. - Tak naprawdę chłopiec przyjechał do nas martwy. Po dwóch godzinach akcji ratunkowej i reanimacji, którą rozpoczęli rodzice, nie udało się go uratować. Co prawda otworzyliśmy go, jednak 14-latek miał otwartą ranę serca, które nie podjęło już pracy - mówi dyrektor szpitala na Parkitce.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedia w Rudniku Wielkim pod Częstochową. Nastolatek nadział się na nóż po upadku na rowerze - Częstochowa Nasze Miasto

Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto