Viret CMC Zawiercie - Olimpia Piekary Śląskie 27:33 (14:16)
Viret CMC: Kruk, Kot - Kapral 7, S. Zagała 5, Kąpa 5, Kurełek 3, K. Nowak 3, Komalski 2, Borowiec 1, Bugaj 1, I. Zagała, Gajewski, Ogorzelec, Kubisztal.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla zawiercian, bowiem dwukrotnie trafił Lesław Kąpa. Z czasem jednak zarysowała się wyraźna przewaga przyjezdnych, których akcje znakomicie rozgrywał Mariusz Kempys, popisując się dodatkowo skutecznymi rzutami. Przy stanie 7:12 zawiercianie ruszyli wreszcie w pościg, a dzięki Kapralowi i Zagale doprowadzili do wyrównania (14:14).
W drugiej odsłonie okazało się, że szczypiornistów z Zawiercia stać było tylko na jednorazowy zryw, a w grze podopiecznych Marka Kąpy przeważał chaos. Co z tego, że przebudził się Kąpa, a z drugiej linii zaczął w końcu trafiał Krystian Nowak, skoro przyjezdni dochodzili do dobrych sytuacji z dziecinną łatwością. Skończyło się ostatecznie na sześciu bramkach przewagi zawodników z Piekar Śląskich. Po tym, jak zawiercianie zaprezentowali się tydzień wcześniej w Opolu, kibice Viretu CMC oczekiwali jednak bardziej wyrównanego pojedynku.
O meczu Viret CMC - Olimpia czytaj też w piątkowym Tygodniku Powiatowym w Zawierciu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?