W czeladzkiej Galerii Elektrownia wystawa "O zawierciańskim szkle słów kilka". Takie cuda powstawały w Hucie Szkła Zawiercie

Bartosz Żołnierczyk
Bartosz Żołnierczyk
Takie cuda można zobaczyć na wystawie "O zawierciańskim szkle słów kilka" w Galerii Elektrownia w CzeladziZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Takie cuda można zobaczyć na wystawie "O zawierciańskim szkle słów kilka" w Galerii Elektrownia w CzeladziZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. Lucyna Nenow\ Polska Press
Galeria Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Czeladzi, przy współpracy z Miastem Zawiercie, Galerią „Stara Łaźnia” i Miejskim Ośrodkiem Kultury „Centrum” w Zawierciu otworzyła prestiżową i niepowtarzalną wystawę spuścizny po Hucie Szkła Gospodarczego w Zawierciu. Wystawa „O zawierciańskim szkle słów kilka”, prezentuje oryginalne i unikatowe wyroby, które w dobie rozkwitu huty, podbijały cały świat.

Wystawa „O zawierciańskim szkle słów kilka”

Szklana historia HSG Zawiercie to ponad 132 lata działalności huty, bo mówimy tu o początkach istnienia zakładu od końca XIX w. Na wystawie zaprezentowane zostały jednak eksponaty z drugiej połowy XX w., kiedy to huta przeżywała prawdziwy rozkwit. Wystawa prezentuje projekty wybitnych dizajnerów, którzy kreowali trendy w szklanych wyrobach, są to m.in. Józefa Podlaska czy Marii Słaboń. Zobaczymy tam szkła unikatowe, produkowane w pojedynczych zestawach lub w niewielkich ilościach, zazwyczaj projektowane na targi dizajnu lub przekazywane na rynki międzynarodowe. Zobaczymy szkła klasyczne, „bezimienne”, ale takie, które znamy z babcinych kredensów.

Kolekcja jest prezentowana w przepięknej, aczkolwiek trudnej do aranżacji przestrzeni Galerii Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Czeladzi.

- Z przerażeniem spoglądałam na te ogromne i ciężkie maszyny. Jak tu zaaranżować te delikatne i kruche szkiełka? Pomysł wpadł po kilkukrotnym przerobieniu projektu wystawienniczego. Prawdę mówiąc, to wszystkie projekty poszły do kosza. Poszliśmy na żywioł. Powstała zaskakująca symbioza kruchego, lśniącego szkła z ciężką „Wandą”(maszyna znajdująca się w przestrzeni wystawienniczej galerii), która stała się niezwykłym tłem do eksponowania szklanych walorów. Szczerze mówiąc, to pokazaliśmy dokładnie takie połączenie, jakie spotyka się na hali produkcyjnej huty szkła. Przecież to z takich wielkich i ciężkich maszyn wychodziły te niezwykle kruche cacka – komentuje Karolina Kindler-Skowronek, kurator wystawy oraz dyrektor MOK w Zawierciu.

Z tego powodu po wystawie trzeba chodzić i szukać, uruchamiać wewnętrzną kreatywność.

- Tu szklaneczka, tu lśniący, głęboko rżnięty wazon a tam prasowany, błyszczący talerz. Mnogość form kieliszków może zniewalać. Jest ich naprawdę dużo. Zestawy kolekcjonerskie produkowane w pojedynczych zestawach, kolorowe szkła sodowe w przeróżnych barwach, formy niezwykle nowoczesne (a stworzone w latach 80 XX w.) i formy tradycyjne jak z babcinego kredensu. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zachęcam więc do eksploracji tej wystawy, a potem do odwiedzin w Galerii Stara Łaźnia w Zawierciu - komentuje Karolina Kindler-Skowronek.

Ekspozycje będzie można obejrzeć do 26 marca 2023 roku od wtorku do piątku oraz w niedzielę od godz. 9.00 do 17.00.

Historia unikatowej kolekcji szkła

W 2020 roku prezydent Zawiercia Łukasz Konarski poprosił Karolinę Kindler-Skowronek jako artystę i projektanta szkła poprzez porozumienie, o pomoc w skompletowaniu kolekcji kryształów z upadłej już HSG Zawiercie. Pierwsze kroki doprowadziły do niespodziewanych efektów.

- Nie sądziłam, że moje działania w tym kierunku pójdą aż tak daleko. Wraz z Pałacem Schoena Muzeum w Sosnowcu udało nam się uratować całą „pozostałość” kolekcji, która znajdowała się w rękach syndyka. Mówię tu o pozostałościach, bo zbiory były w opłakanym stanie. Naprawdę została niewielka część zbiorów niezwykle urozmaiconej kolekcji muzeum wzorcowni huty. Tak czy siak, była to jednak niezwykła spuścizna i cieszę się, że została ona w rękach dwóch instytucji, a nie rozpierzchła się po kolekcjonerach lub po prostu nie poszła do śmietnika - komentuje Karolina Kindler-Skowronek.

Zobaczcie cuda ze szkła w naszej galerii

Miasto Zawiercie otworzyło nowe miejsce kultury

W Zawierciu w Galerii Stara Łaźnia powstało miejsce, gdzie zawierciańskie kryształy są stale eksponowane. Na przestrzeni dwóch lat zawierciańskie zbiory brały udział w kilku wystawach, w dwóch projektach dofinansowanych przez MKiDN, pokazywane były w kilku miastach w Polsce ( Nowy Wiśnicz, Kraków, Dąbrowa Górnicza, Krosno, Zawiercie, teraz Czeladź). W samym Nowym Wiśniczu wystawę obejrzało ponad 30.000 osób. Zbiory powiększają się dzięki darowiznom mieszkańców, „śmietnikowym znajdom” lub po prostu dobrym duszom, które podrzucają na schody Galerii szkła w foliowych reklamówkach.

- Moim zadaniem i misją, jako najpierw kuratora Galerii Stara Łaźnia, a teraz jako dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Zawierciu (zawodowo projektanta szkła, artysty plastyka) jest rozwijanie i kultywowanie pamięci o materialnym i niematerialnym dziedzictwie naszego regionu. Przecież region Zagłębia obfitował w huty szkła ( m.in. HSG Ząbkowice, HSA Staszic). Tych hut już nie ma. Materiałów, pamiątek czy zebranej w jednym miejscu kolekcji też nie ma, z wyjątkiem oczywiście Pałacu Schoena, który ma (na szczęście) największą kolekcję szkła użytkowego w Polsce komentuje Karolina Kindler-Skowronek, kurator wystawy oraz dyrektor MOK w Zawierciu.

Miasto Zawiercie wraz z Galerią Stara Łaźnia i Miejskim Ośrodkiem Kultury w Zawierciu dążą, aby ekspozycja przywitała w inne miejsca w kraju.

-Już mamy w zanadrzu kolejne wspaniałe miejsce. W Ministerstwie (MKiDN) złożony jest już nowy projekt, który pozwoli nam na jeszcze szersze badania, działania wystawiennicze i reporterskie. Mam nadzieję na przychylność komisji oceniającej wnioski. Zapraszamy serdecznie do poznania historii regionu i opowieści o przemyśle, który jeszcze do niedawna stanowił bardzo mocną gałąź gospodarki w Zagłębiu Dąbrowskim. HSG Zawiercie była wszakże jedną z kilku hut bardzo prężnie działających na okalających Czeladź terenach – kończy Karolina Kindler-Skowronek.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie