Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W końcu jest pozwolenie na budowę obwodnicy Zawiercia! Potrwa ona jednak dłużej i będzie droższa

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Obwodnica Zawiercia będzie się łączyła z obwodnicą Zawiercia. Pierwsze prace wykonawcy, to wycinka drzew na terenie, po którym pobiegnie droga.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Obwodnica Zawiercia będzie się łączyła z obwodnicą Zawiercia. Pierwsze prace wykonawcy, to wycinka drzew na terenie, po którym pobiegnie droga. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE GDDKiA
Budowa pierwszego odcinka obwodnicy Zawiercia w końcu dostała pozwolenie na budowę. Po 493 dniach oczekiwania udało się. Jeszcze tylko przekazanie placu budowy i wykonawca może zacząć prace budowlane. Nikogo też nie zdziwi pewnie fakt, że rekordowo przedłużające się procedury, związane z wydaniem pozwolenia na budowę skłoniły wykonawcę do złożenia roszczeń terminowych. Będą także roszczenia finansowe.

Prawdopodobnie to najdłuższa procedura wydawania pozwolenia na budowę drogi w Polsce

To było chyba najdłuższe oczekiwanie na pozwolenie na budowę w skali wszystkich inwestycji drogowych w Polsce. 493 dni trwała weryfikacja i korekta dokumentacji projektowej złożonej przez wykonawcę u wojewody śląskiego.
Uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) zamyka etap projektowania, podkreślają przedstawiciele GDDKiA.

- W najbliższych dniach przekażemy wykonawcy teren inwestycji, co pozwoli na rozpoczęcie prac przygotowawczych. Główny front robót rozpocznie się niezwłocznie z nastaniem dogodnych warunków atmosferycznych – mówi Marek Prusak, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Najpierw przekazanie placu budowy

Prace budowlane nie rozpoczną się jednak od razu, od jutra. Zanim to nastąpi, wykonawca, czyli konsorcjum firm grupy Mirbud i Kobylarnia musi przejąć plac budowy. Na razie od dwóch lat mają gotowe zaplecze budowy.

- Przejęcie placu budowy jest zaplanowane na przyszły tydzień. Po tym, od razu zabieramy się za pracę. Jesteśmy na to gotowi od wielu miesięcy – mówi Paweł Bruger, rzecznik Mirbudu.

Jedną z pierwszych prac, jaką będą mieli do zrobienia wykonawcy, będzie wycinka drzew na terenach przeznaczonych pod budowę dwupasmówki. W Polsce wycinkę można przeprowadzać zgodnie z prawem maksymalnie do 15 marca. Potem rozpoczyna się okres lęgowy ptaków.

- Tak, rzeczywiście mamy ją wykonać do 15 marca, jednak z zastrzeżeniem, że będzie też możliwa także po tym terminie, pod warunkiem pracy pod kontrolą i we współpracy z ornitologiem – dodaje Paweł Bruger.

Najszybciej będą wycinane drzewa na działkach prywatnych, przejętych pod budowę drogi. Prawdopodobnie dłużej potrwa wycinka na terenach leśnych należących do Lasów Państwowych. Nieoficjalnie wiemy, że wycinkę będą tam przeprowadzały właśnie Lasy Państwowe.

Budowa obwodnicy Zawiercia będzie trwała dłużej i będzie droższa

Budowa pierwszego, prawie 17-kilometrowego odcinka obwodnicy Poręby i Zawiercia (DK 78) została wyceniona na ponad 414 mln zł. To pierwszy z dwóch odcinków obwodnicy o łącznej długości ponad 24 km, która pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum tych miast. Takie były finansowe ustalenia po przetargu i w momencie podpisania umowy w grudniu 2019 roku. Jednak już wiadomo, że zmieni się zarówno czas wykonania, jak i prawdopodobnie koszt budowy tej inwestycji.
Jak potwierdził Marek Prusak z GDDKiA już wpłynęło roszczenie terminowe od wykonawcy obwodnicy Zawiercia.

Firma Mirbud z kolei nie kryje, że przedłużające się procedury, związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę wpłyną nie tylko na czas jej realizacji, ale także na jej koszt. Pierwotnie budowa tego odcinka obwodnicy Zawiercia miała się zakończyć w kwietniu 2023 roku. Termin już dziś nie wydaje się prawdopodobny, bo wykonawca zobowiązał się w umowie wybudować drogę w dwa lata. I ten termin podtrzymuje. Tyle, że w tej sytuacji na pewno budowa nie zakończy się w kwietniu przyszłego roku.

- Nikt nie byłby w stanie wybudować drogi w tak krótkim czasie, jaki nam pozostał obecnie, po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Potwierdzam, że już od jakiegoś czasu składamy roszczenia terminowe i finansowe związane z wykonaniem tej inwestycji – mówi Paweł Bruger z Mirbudu.

Do roszczeń będą się ustosunkowywać przedstawiciele inwestora czyli GDDKiA.

Dlaczego uzyskanie ZRID-u na tę inwestycję trwało tak długo?

Dlaczego wydawanie pozwolenia na budowę czyli tzw. ZRID-u (zezwolenia na realizację inwestycji drogowej) trwało w tym przypadku tak długo?

Powodów było wiele. Pisaliśmy o nich obszernie. Najpierw projekt był korygowany i uzupełniany ze względu na ustalenia środowiskowe, mowa była m.in. o siedliskach łosi. Potem doszła sprawa kolizji działek, na których były już wykonywane inne inwestycji. Mówiąc wprost pokrywały się działki budowy linii kolejowej z Zawiercia do Pyrzowic z działkami przeznaczanymi do budowy obwodnicy Zawiercia. Po „wyprostowaniu” wszystkich nieścisłości, skorygowaniu geodezyjnych granic działek wojewoda wydał 28 lutego pozwolenie na budowę dwupasmowej obwodnicy Zawiercia.

GDDKiA oficjalnie podaje trzy powody przedłużających się procedur. To kilkumiesięczny okres wydania pozwolenia wodnoprawnego przez PGW Wody Polskie, kilkumiesięczną procedura wydawania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach (RDOŚ) postanowienia z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko oraz konieczność dokonania korekt rozwiązań projektowych wynikających z uwag RDOŚ i ostatnią, wspomnianą wcześniej brak ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla linii kolejowej nr 182 Zawiercie - Tarnowskie Góry.

- Uwagi RDOŚ do raportu z ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko wpłynęły na konieczność wprowadzenia korekt rozwiązań projektowych, m.in. w zakresie ekranów akustycznych i przejść dla zwierząt. Wydłużyło to procedurę wydawania postanowienia, która miała wpływ na termin wydania decyzji ZRID. Natomiast wydanie ostatecznej decyzji lokalizacyjnej dla LK182 wymusiło dokonanie korekty treści wniosku o ZRID oraz projektu budowlanego – informuje GDDKiA.

Decyzja ZRID zatwierdza m.in. podziały nieruchomości oraz określa działki, które przechodzą z mocy prawa na własność Skarbu Państwa. Wysokość odszkodowania za nieruchomości ustali wojewoda śląski w postępowaniu administracyjnym, po uzyskaniu opinii niezależnego rzeczoznawcy majątkowego (w formie operatu szacunkowego), określającej wartość nieruchomości. Postępowanie kończy się wydaniem decyzji o ustaleniu odszkodowania.

Obwodnica Zawiercia to droga ze Śląska do Kielc

Przypomnijmy. Obwodnica Zawiercia to dwa odcinki. Pierwszy, którego budowa właśnie się zaczyna ma 16,6 km długości. Łączy się z obwodnicą Siewierza, omija Porębę i kończy się w dzielnicy Zawiercia ‘Kromołowie. Drugi odcinek swój początek ma za węzłem Kromołów, następnie biegnie przez 7,6 km do projektowanego w ramach obwodnic Kroczyc skrzyżowania typu rondo w Żerkowicach. Trwa jego projektowanie.
Łączna długość obwodnicy to ponad 24 km

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto