Minęła dziewiąta minuta gry, gdy Marek Surowiec uderzył z dystansu, a piłka odbiła się od poprzeczki i golkipera gospodarzy, by zakończyć swój lot w siatce. Trzy minuty później Marcin Gryc posłał piłkę w długi róg i Warta rozdawała karty w wyjazdowym pojedynku z MKS-em Sławków. Gdy do siatki trafił jeszcze grający trener Warty Bogdan Szadkowski wydawało się, że rezultat 3:0 to nokaut dla piłkarzy MKS-u. Nic bardziej mylnego. Instynkt strzelecki Sławomira Chodora sprawił, że sławkowianie przegrywali tylko 2:3. W drugiej połowie rezultat na 4:2 dla Warty ustalił jednak Damian Sołtysik i zawiercianie zainkasowali cenne trzy punkty.
Dzięki wygranej, wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli, lecz mogą spaść z fotela lidera po meczu Przemsza Siewierz - Niwy Brudzowice, który odbędzie się w niedzielę.
W innych meczach tej grupy Łazowianka Łazy przegrała w Ujejscu z tamtejszym Pionierem aż 0:4, MKS Poręba uległ w Kazimierzu Zewowi 0:3, a KS Giebło przegrał 2:4 w Sarnowie.
Więcej o występach naszych piłkarskich drużyn czytaj w piątkowym Tygodniku Powiatowym w Zawierciu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?