Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Zawiercie - Silesia Miechowice 6:1 [FOTO]

Paulina Musialska
Warta Zawiercie - Silesia Miechowice: W sobotnie popołudnie kibice zobaczyli aż siedem bramek. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy, którzy utrzymali pozycję lidera tabeli.

W sobotę, 26 marca, Warta Zawiercie rozegrała pierwszy w rundzie wiosennej mecz przed własną publicznością. Rywalem została Silesia Miechowice.

Warta Zawiercie do ataku ruszyła już od pierwszych minut spotkania. To ona narzucała rywalom swój styl gry i stwarzała kolejne sytuacje bramkowe. A było ich naprawdę sporo.

Wynik meczu już w 2 minucie gry mógł otworzyć Michał Sołtysik. Pomocnik Warty oddał precyzyjny strzał, ale Sebastian Nagiel zdołał wybić piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później Patryk Taraszkowski przerzucił piłkę przez pół boiska. Obrońcy zaspali i pozwolili "urwać się" Michałowi Mące, który zdecydował się na strzał. Niestety tym razem przy uderzeniu zabrakło dokładności i piłka powędrowała obok bramki.

Warta Zawiercie prowadzenie objęła w 4 minucie spotkania. Michał Mąka popisał się wtedy dokładnym podaniem do Macieja Wolnego, który skierował piłkę obok bezradnego bramkarza.

W 12 minucie podwyższyć prowadzenie gospodarzy mógł Michał Sołtysik. Jego strzał okazał się zbyt lekki, aby zaskoczyć przeciwników. W 16 minucie gola mógł zdobyć Sebastian Radosz. Sebastian Nagiel zdołał jednak wybić piłkę na rzut rożny.

Dwie minuty później powinno być 2:0. Michał Mąka popisał się wtedy świetnym wykonaniem rzutu wolnego pośredniego. Pomocnik Warty zdecydował się na bezpośredni strzał. Piłka wpadła do bramki, ale gol nie został uznany. Sędzia wskazał na pozycję spaloną.

Michał Mąka wpisał się na listę strzelców w 30 minucie gry. Pomocnik gospodarzy zszedł w pole karne i oddał strzał obok bramkarza Silesii Miechowice.

W pierwszej połowie spotkania Silesia Miechowice nie zdołała stworzyć żadnej naprawdę groźnej sytuacji. Wszystkie ataki rozbijały się o defensywę Warty.

Druga połowa to nadal bardzo dobra gra Warty, która swoje prowadzenie podwyższyła już w 50 minucie spotkania. Tym razem na strzał z około 11 metrów zdecydował się Maciej Wolny.

W 56 minucie gry powinno być 4:0. Sebastian Radosz skierował piłkę do bramki strzałem głową. Gol nie został uznany, ponieważ sędzie dopatrzył się faulu.

Trzy minuty później z kontratakiem wyszedł Marek Suker. Zawodnik Silesii Miechowice uderzył piłkę, która minęła bezradnego Artura Tomanka.

W 65 minucie zrobiło się gorąco w polu karnym Silesii Miechowice. Michał Sołtysik oddał strzał zza pola karnego. Bramkarz wypuścił piłkę, którą dobić próbował jeszcze Maciej Wolny. Tym razem piłka powędrowała obok bramki.

Cztery minuty później było 4:1. Dobrym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Michał Mąka. Piłka trafiła do Adriana Marka, który strzałem głową pokonał bramkarza Silesii.

W 78 minucie po raz trzeci w meczu na listę strzelców wpisał się Maciej Wolny.

Wynik meczu w 90 minucie gry ustalił Michał Mąka.

Warta Zawiercie - Silesia Miechowice 6:1 (2:0)
Wolny x3, Mąka x2, Marek - Suker

Warta Zawiercie: Tomanek - Taraszkowski, D. Sołtysik, Marek, Białkowski (66. Kuklewski), Mąka, Grim (86. Kozłowski), Adamiecki, M. Sołtysik, Radosz (73. Karpiński), Wolny

Silesia Miechowice: Nagiel - Griner, Pośpiech, Gołąb, Żywna (53. Ratajczak), Salicki (65. Kocjan), Pietras, Bocionek, Ryś, Lewandowski, Suker

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto