Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiktor stracił rodziców w wypadku w Hucie Szklanej. Trafi do domu dziecka lub dziadków. Teraz to zależy od pomocy ludzi!

Bartosz Żołnierczyk
Bartosz Żołnierczyk
2 stycznia 2023r. Wiktor skończył 7 lat. W dniu 11 grudnia 2022r. w Hucie Szklanej koło Zawiercia miał wypadek samochodowy ze swoimi rodzicami. Niestety mama zginęła na miejscu, a tata kilka godzin później zmarł na stole operacyjnym. Od tej pory został bez rodziców. Przez ponad 2 tygodnie był w śpiączce, na oddziale Intensywnej Terapii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Do szpitala Wiktor został przyjęty z krwawieniem podpajęczynówkowym w prawej półkuli mózgu, krwiakiem podtwardówkowym w okolicy ciemieniowo-czołowej obustronnym, stłuczeniem segmentów tylnych obu płuc, urazem śledziony III stopnia, pęknięciem kości krzyżowej i łonowej po stronie prawej.

- Obecnie przebywam w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcy im. św. Ludwika, Małopolskim Centrum Rehabilitacji w Radziszowie, gdzie rehabilitanci i inni specjaliści próbują przywrócić mnie do "normalnego" życia. Na tą chwilę Mam przed sobą dwie możliwości: DOM dziecka lub mieszkanie z BABCIĄ i DZIADKIEMDOM DZIECKA oznacza kolejną w moim życiu zmianę, traumę i samotność. Mieszkanie z BABCIĄ i DZIADKIEM: gwarantuje mi poczucie bezpieczeństwa, które utraciłem z dnia na dzień - przedstawia sytuację 7-letni Wiktor.

Babcia nieustannie czuwa przy łóżku chorego wnuka i pomaga w codziennych czynnościach. Będzie zmuszona zwolnić się z pracy, aby zająć się wnukiem.

- Od momentu kiedy się obudziłem babcia cały czas jest przy mnie, to ona pomaga mi w codziennych czynnościach takich jak jedzenie, mycie, ubieranie się, wstawanie, które na razie sprawiają mi dużą trudność. W Szpitalu Rehabilitacyjnym przebywa ze mną cały dzień i noc, będzie musiała zwolnić się z pracy, aby całkowicie poświecić się opiece nad mną - dodaje Wiktor.

Zobaczcie zdjęcia z tragedii w Hucie Szklanej

Chłopak teraz będzie potrzebował rehabilitacji i pomocy specjalistów. Warunki mieszkaniowe u dziadków wymagają poprawy, aby Wiktor mógł tam zamieszka.

- Będę potrzebował dalszej rehabilitacji i opieki psychologa, logopedy i innych specjalistów. Teraz babcia jest całym moim światem i od nowa wraz z dziadkiem próbują stworzyć mi rodzinę. Niestety sąd może nie pozwolić dziadkom stworzyć dla mnie nowego i bezpiecznego domu wraz z nimi. Warunki mieszkaniowe u dziadków są trudne.

Dlatego Wiktor zawraca się do ludzi dobrej woli o pomoc.

- Tutaj zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w poprawie warunków domowych u mojej babci i dziadka, stworzenie mi odpowiednich możliwości do nauki, rozwoju i żebym znowu odzyskał uśmiech i poczucie bezpieczeństwa. Każda złotówka będzie dla Nas na wagę złota. Tylko wtedy będę miał szanse pozostać z rodziną tzn. z babcią i dziadkiem bo tylko oni mi pozostali - kończy Wiktor.

LINK DO ZRZUTKI na POMOC DLA WIKTORA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto