Wykonawca czeka na pozwolenie na budowę
Budowa obwodnicy Zawiercia i Poręby czeka na wydanie przez wojewodę śląskiego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, to nic innego jak pozwolenie na budowę. Wojewoda wszczął postępowanie w tej sprawie dopiero w miniony poniedziałek (25 stycznia), choć wykonawca, czyli konsorcjum firm Kobylarnia SA i Mirbud SA, wniosek złożył 27 października ubiegłego roku.
Dlaczego więc wojewoda zwlekał z wszczęciem postępowania prawie trzy miesiące?
Powodem była konieczność uzupełnienia złożonej dokumentacji. Brakowało jednej decyzji administracyjnej, bez której nie można rozpocząć inwestycji. Dokumentacja została uzupełniona, a wojewoda rozpoczął procedurę związaną z wydaniem pozwolenia na budowę.
- Trzy tysiące mandatów na częstochowskim odcinku A1 podczas weekendu
- Kiedy z nowej betonowej autostrady A1 zniknie ten garb?
- Jedziesz autostradą A1 do Katowic? Włącz nawigację, bo znaki kierują na dłuższą trasę
- Budowa autostrady A1: Tiry i pojazdy z budowy rozjeżdżają lokalne drogi
- Czas gierkówki definitywnie się kończy. Zniknął nawet samolot
- S1: Nie ma szans na wcześniejsze oddanie drugiej jezdni, a to droga śmierci!
Firma przygotowana do rozpoczęcia budowy obwodnicy Zawiercia
Wykonawca zapewnia, że jest doskonale przygotowany do rozpoczęcia prac.
- Pod kątem operacyjnym, jesteśmy w stanie przystąpić do prac zaraz po uzyskaniu decyzji wojewody. Mamy już gotowe zaplecze budowy, choć nie mamy jeszcze przekazanego placu budowy – mówi Paweł Bruger, rzecznik prasowy Mirbudu, firmy będącej jednym z wykonawców.
Plac budowy może zostać przekazany wykonawcy dopiero po uzyskaniu zezwolenia na realizację inwestycji (ZRID). To właśnie decyzja wojewody jest tu kluczowa. Ile może trwać procedura? Przepisy mówią nawet o 90 dniach, ale miejmy nadzieję, że inwestycja nie będzie musiała aż tak długo czekać.
Według wykonawcy, gdy tylko otrzymają pozwolenie na budowę powinna się zacząć wycinka drzew na placu budowy i odhumusowanie. Na plac budowy wjedzie wówczas ciężki sprzęt.
Obwodnica Zawiercia i Poręby ma być gotowa za dwa lata
Przypomnijmy. Obwodnica Zawiercia i Poręby będzie drogą dwujezdniową, dwupasową. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Pierwszy odcinek obwodnicy Poręby i Zawiercia o długości 16,7 km, będzie dwupasmówką, omijającą te miejscowości. Będzie to część DK 78. Ta część drogi zakończy się w Kromołowie. W ramach tego fragmentu powstaną m.in. dwa węzły (Kuźnica i Kromołów) oraz siedem wiaduktów i cztery mosty. I, jak już pisaliśmy wcześniej, na pewno nie powstanie teraz trzeci węzeł, umożliwiający bezpośredni zjazd z obwodnicy do centrum Zawiercia. Tego chciały w ubiegłym roku władze Zawiercia, a na co nie wyraziło zgody Ministerstwo Infrastruktury i GDDKiA.
Wykonawcą tej części obwodnicy Zawiercia i Poręby jest konsorcjum firm Kobylarnia oraz Mirbud, które wybuduje ją za 414 7 mln zł.
Inwestycja realizowana jest w systemie „Projektuj i buduj” i została zaplanowana na lata 2019-2023.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?