Wypadek Piotra Żyły.
Chwile grozy przeżyli kibice oglądający w Wiśle Malince konkurs indywidualny w skokach narciarskich. Podczas pierwszej serii groźnie wyglądającego upadku doznał Piotr Żyła.
Żyła świetnie skoczył w serii próbnej. Po skoku na odległość 128, 5 metra zajął III. miejsce. Był najlepszym z Polaków i ze sporymi szansami na świetne miejsce podczas konkursu.
Podczas swojego skoku, skoczek był cofany z belki przez zbyt silny wiatr. Przy drugim podejściu wiślanin upadł po lądowaniu.
Skoczek z Wisły wylądował, ale tuż po chwili przewrócił się. Przez chwilę leżał bez ruchu. Gdy podbiegli do niego ratownicy i próbowali załadować go na nosze, ten wstał, odepchnął ich, zdjął kask z zakrwawionej głowy i... chwiejnym krokiem skierował w stronę szatni. Jego twarz była cała zakrwawiona, a Piotr był w wyraźnym szoku.
Jak informuje Maciej Kot - Wpadł do szatni i był gotowy iść na drugą serię. Niestety trochę mu zabrakło do awansu.
W szatni zajęli się nim medycy.
Aleksander Winiarski, lekarz kadry - Wyglądało to bardzo nieciekawie i w pewnym sensie dalej wygląda, bo ma obtartą skórę na twarzy i to będzie się długo goiło. Najważniejsze jednak, że nic poważnego się nie stało.
Lekarz kadry twierdzi, że nie będzie przeciwwskazań, aby Piotrek wziął udział już w najbliższych zawodach Pucharu Świata w Kuusamo.
Na skoczni warunki są bardzo trudne ze względu na silny wiatr. Zawodnicy co raz są zawracani z belki startowej, bowiem brak korzystnych i przede wszystkim bezpiecznych warunków.
Jak informuje Adam Małysz - Piotrek Żyła ma rozcięty łuk brwiowy, chyba też wargę. Jego upór nie pozwolił mu jednak iść do karetki, jest opatrywany w szatni.
Po pierwszej serii prowadził Austriak Karl Geiger, który wyprzedza Norwegów Daniela Andre Tandego i Robina Pedersena.
Kamil Stoch po pierwszej serii jest 12., a Dawid Kubacki 14, Maciej Kot zajmuje 21 miejsce. Jakub Wolny, Stefan Hula, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła nie zakwalifikowali się do finałowej trzydziestki.
Decyzją jury druga seria jest jednak rozgrywana.
Zobacz zdjęcia:
Puchar Świata w Wiśle: Kamil Stoch trzeci. Wygrał Daniel Daniel Andre Tande
Norweg Daniel Andre Tande wygrał indywidualny konkurs skoków narciarskich w Wiśle Malince. Kamil Stoch zajął trzecie miejsce. Obecny na zawodach Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył Adama Małysza, Stefana Hulę i Stefana Horngachera.
- Dzisiaj były bardzo trudne zawody, zwłaszcza dla sędziów, natomiast cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. Na szczęście nikomu nic się nie stało poważnego. Piotrek – wiadomo, trochę się poobijał, ale z tego, co wiemy, wszystko jest OK. będzie gotów na kolejne zawody. – powiedział Kamil Stoch. - Cieszę się że w tych trudnych warunkach mogłem oddać dwa dobre, solidne skoki i mogłem zająć miejsce na podium. Bo równie dobrze mogłem być poza finałową trzydziestką. Dziś wszystko było możliwe – wyznał Stoch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?