Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo Moniki z Jaworznika i brutalny gwałt. Mariusz P. skazany na dożywocie będzie odwoływał się od wyroku

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu  14 czerwca zapadł wyrok przeciwko Mariuszowi P. Został skazany na dożywocie.
Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu 14 czerwca zapadł wyrok przeciwko Mariuszowi P. Został skazany na dożywocie. Magdalena Grabowska
Zaginięcie 42-letniej Moniki W.-S. z Jaworznika wstrząsnęło całą Polską. Jej ciało znaleziono w listopadzie 2021 w lesie w Porębie, niedaleko Zawiercia w woj. śląskim. Za zbrodnię został skazany na dożywocie Mariusz P., który będzie próbował odwoływać się od wyroku przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach. 22 lutego ruszy proces w tej sprawie. W opinii adwokata, w sprawie nie ma bezpośrednich dowodów dotyczących zabójstwa, a sami oskarżeni prezentowali kilka różnych wersji.

Brutalne morderstwo na śląsku. Monika była zakopana pięć metrów pod ziemią

9 lipca 2021 r. Monika wyjeżdża samochodem marki Ford Fiesta z domu swojego mordercy w Jaworzniku. Niestety, nie sama, mężczyzna podróżuje z nią. Wcześniej zerwała z nim.

Kobieta chciała wrócić do domu rodzinnego, jednak ostatni raz była widziana na stacji benzynowej w Zawierciu. Oskarżony miał w tym miejscu usiąść na fotelu kierowcy i pojechać razem z byłą już dziewczyną... Tylko gdzie?

Samochód Moniki W.-S. został znaleziony 14 lipca w stawie w Zawierciu. Zauważył go jeden z wędkarzy, który zgłosił na policji, że widzi wystającą w wodzie klapę bagażnika. Pojazd był pozbawiony tablic rejestracyjnych i miał zatarte oznaczenia identyfikacyjne. Zdecydowano wtedy o wezwaniu płetwonurków, którzy zbadali staw w celu znalezienia zwłok. Ciała nie było.

Auto Moniki W.-S. znaleziono 14 lipca w stawie w Zawierciu. Zauważył je jeden z wędkarzy, który zgłosił na policji, że widzi wystającą w wodzie klapę
Auto Moniki W.-S. znaleziono 14 lipca w stawie w Zawierciu. Zauważył je jeden z wędkarzy, który zgłosił na policji, że widzi wystającą w wodzie klapę bagażnika. Zawiercie 112/arc.

Sprawę zaginięcia Moniki prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komedy Wojewódzkiej Policji oraz Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

Dzięki zebraniu materiałów dowodowych i nagrań z monitoringu, ustalono, że związek z zaginięciem kobiety mógł mieć znajomy oskarżonego - Paweł B. To właśnie on wskazał miejsce, w którym znajdowały się zwłoki Moniki.

Mężczyzna został zatrzymany w listopadzie. Postawiono mu zarzut utrudniania śledztwa.

Pamiętnik Moniki odkrył mroczne oblicze jej partnera

Byli ze sobą trzy lata. Związek Mariusza i Moniki był burzliwy, pełen nieporozumień i awantur. Zamordowana kobieta prowadziła pamiętnik, w którym opisywała, jak jej partner stosuje wobec niej przemoc. Chciała raz na zawsze uwolnić się od terroru i zakończyć ten horror.

Wystarczających dowodów, które dawały podstawy do postawienia Mariuszowi P. zarzutów, jednak nie było. Oskarżony został zatrzymany w październiku przez inną sprawę, która była związana z handlem narkotykami.

Rozegrał się dramat. Zamordował ją z zimną krwią, a potem zakopał

Kilka dni przed zabójstwem Mariusz P. kazał Pawłowi B. wykopać koparką duży dół na jednej z działek w Porębie. 9 lipca przyjechał w to miejsce z Moniką. Uderzył ją kilka razy młotkiem w głowę, później wrzucił do dziury.

Jak wykazała sekcja zwłok, kobieta miała 11 ran tłuczonych głowy. Resztą zajął się jego znajomy. Paweł zasypał dół i zatopił samochód w stawie.

Biegli, ze względu na zaawansowane zmiany pośmiertne, w trakcie sekcji zwłok nie potrafili ustalić przyczyny śmierci kobiety.

Prawdopodobnie przyczyną zgonu było uduszenie na skutek zatkania ust, nosa oraz unieruchomienia klatki piersiowej, przez zasypanie kobiety ziemią.

Potem Mariusz polecił Pawłowi B. zasypanie dołu ziemią i poprosił go o pozbycie się auta Moniki. 10 lipca B. zamalował tylną klapę i numer VIN oraz wspólnie z Łukaszem W. zatopił pojazd w zbiorniku w Zawierciu, gdzie wrzucił też tablice rejestracyjne.

Sprawę zaginięcia Moniki prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komedy Wojewódzkiej Policji oraz Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.
Sprawę zaginięcia Moniki prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komedy Wojewódzkiej Policji oraz Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Śląska Policja

Makabryczna zbrodnia Moniki z Jaworznika. Proces był wyłączony z jawności

Przypomnijmy, że proces w sprawie zabójstwa Moniki z Jaworznika rozpoczął się 7 lutego 2023 r. Zbrodnia była na tyle makabryczna, że Sąd Okręgowy w Sosnowcu wyłączył go z jawności, głównie ze względu na wątek dotyczący gwałtu.

Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu 14 czerwca zapadł wyrok. Mężczyzna za zabójstwo Moniki W.-S. otrzymał karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Za gwałt na innej kobiecie sąd skazał go na 8 lat pozbawienia wolności.

- Cieszyłam się - mówiła nam z ulgą siostra zamordowanej Moniki z Jaworznika po ogłoszeniu dożywocia dla Mariusza P. - Bałam się, że będzie 25 lat, ale na szczęście tak się nie stało. Pod tym względem się ucieszyłam. Uważam, że to jest sprawiedliwa kara za śmierć mojej siostry - wyznała.

Sąd wymierzył karę także Łukaszowi W. wynoszącą rok więzienia w zawieszeniu. Nie podzielił jednak stanowiska prokuratury, która przypisała także B. udział w zabójstwie Moniki. Otrzymał karę 5 lat pozbawienia wolności i 3 lata pozbawienia wolności za zacieranie śladów morderstwa, czyli pomoc w utopieniu samochodu Moniki W.-S. Łącznie spędzi 6 lat za kratami.

- Argumenty, jakimi posługuje się oskarżony nie przystają do zasad logicznego działania - stwierdził podczas ogłaszania wyroku sędzia Piotr Horzela. - Dowody wskazują, że zbrodnia była zaplanowana - dodał.

Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu  14 czerwca zapadł wyrok przeciwko Mariuszowi P. Został skazany na dożywocie.
Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu 14 czerwca zapadł wyrok przeciwko Mariuszowi P. Został skazany na dożywocie. Magdalena Grabowska

Mariusz P. będzie próbował odwołać się od wyroku

Obrońca Mariusza P., mec. Mariusz Orliński, twierdzi, że w złożonej apelacji domaga się zwrotu sprawy do I instancji z uwagi na „braki dowodowe”. Domaga się także ponownego przesłuchania bądź konfrontacji z udziałem kobiety pokrzywdzonej w wątku dotyczącym gwałtu, a także wezwania na rozprawę biegłego z zakresu medycyny sądowej - zdaniem obrońcy jego opinia w sprawie mechanizmu śmierci Moniki jest „niekategoryczna”.

- Braki dowodowe nie uzasadniają orzeczenia kary dożywotniego pozbawienia wolności z obostrzeniem, że o warunkowe, przedterminowe zwolnienie oskarżony może się ubiegać po upływie 30 lat. Patrząc na to jaki ma wiek i jaki ma stan zdrowia, to ta kara jawi się jako bezwzględne pozbawienie wolności. Po trzydziestu latach oskarżony będzie już osobą ponad 70-letnią - wyjasniał nam adwokat Mariusz Orliński.

W opinii adwokata, w sprawie nie ma także bezpośrednich dowodów dotyczących zabójstwa, a sami oskarżeni prezentowali kilka różnych wersji.

- Ten proces miał po części charakter poszlakowy, a w takich procesach rzadko zapadają najwyższe z wymiarów kary, a tutaj sąd nie miał żadnych wątpliwości co do tego, co się stało i w jaki sposób się stało - przekonywał adwokat.

Jak twierdzi Piotr Wróblewski z częstochowskiej prokuratury okręgowej oskarżyciel w złożonej apelacji zakwestionował jedynie karę w zawieszeniu, wymierzoną Łukaszowi W. Domaga się 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu  14 czerwca zapadł wyrok przeciwko Mariuszowi P. Został skazany na dożywocie.

Zabójstwo Moniki z Jaworznika i brutalny gwałt. Mariusz P. s...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zabójstwo Moniki z Jaworznika i brutalny gwałt. Mariusz P. skazany na dożywocie będzie odwoływał się od wyroku - Katowice Nasze Miasto

Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto