W siedzibie Polskiej Grupy Górniczej wrze. Trzynaście central związkowych odbyło dzisiaj, 14 lipca spotkanie, podczas którego górnicy zadecydowali jakie będą dalsze kroki protestu.
Protest górników w PGG. Górnicy będą blokować dostawy węgla?
- Do niedzieli czekamy o każdej porze. Jesteśmy gotowi do rozmów w temacie naszych postulatów. Jeśli nie dojdzie do spotkań i porozumienia między nami, a zarządem, ale także jak nie będzie spotkania z rządzącymi naszym krajem to od przyszłego tygodnia zaczynamy działania - zapowiada Bodusław Hutek, przewodniczący Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej. - Będzie to na pewno blokada pewnych biur oraz przesyłki węgla pewnej firmy. O szczegółach nie będziemy na razie informować - dodaje.
- Energia będzie musiała sobie załatwić węgiel z innego kierunku, bo z naszych kopalń na pewno go nie dostanie. Niech zaczną traktować Polaków poważnie. Węgiel dostają za darmo. Polakom dźwigają ceny - dodaje Rafał Jedwabny, lider WZZ Sierpień 80 w Polskiej Grupie Górniczej.
"PGE nie odbierało węgla, a dzisiaj chce węgiel za darmo"
Górnicy podkreślają, że wzrost cen węgla i gazu to problem wszystkich Polaków.
- PGE nie odbierało węgla, a dzisiaj chce węgiel za darmo. Ogłaszają, że podnoszą taryfy o 300 proc. ze względu na wsad. Wsad mają za 250 zł. Ja rozumiem, że oni kupują sobie węgiel z Kolumbii za 2 tys., a chcą obarczyć tym polskich górników. Mają niski wsad, a ceny prądu rosną. Nie wiemy dlaczego - mówi Bogusław Hutek.
Jerzy Demski: To się wszystko sypie i rozwala
Związkowcy ciągle podkreślają, że należy zmienić zapisy w umowie społecznej, która miała m.in. wyregulować mechanizm finansowania spółek górniczych, wydobywających węgiel kamienny. Pismo zakłada, że do końca 2049 roku w poszczególnych kopalniach ma się zakończyć eksploatacja węgla kamiennego.
- To się wszystko sypie i rozwala - mówi Jerzy Demski, przewodniczący Komisji Krajowej Związku Zawodowego Pracowników Dołowych. - To jest problem wszystkich Polaków. My jesteśmy od kopania węgla. Cała materia handlu i finansowa nie powinna być naszą materią. Niestety ludzie do nas przychodzą, my musimy też reagować. Wszystko musi być ustalone. Myślę, że i tak chcą nas zamknąć, tylko przypadkowo komuś jeszcze pasujemy przez dwa lata.
PGG nie chce komentować protestu. - Rozmowy będą kontynuowane w najbliższym czasie - zapewnia Tomasz Rogala prezes zarządu Polskiej Grupy Górniczej. - Mamy nadzieję bardzo intensywnie pracować nad tym, żeby jednak znaleźć porozumienie, konsensus, żeby ten dialog miał swój pozytywny wynik. Za względu na szacunek stron nie będę wchodził w szczegóły - dodaje.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?