Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żarnowiec: Sprawdzaliśmy czy w gminie obawiają się jeszcze wścieklizny

Patryk Drabek
Mieszkańcy zaniepokojeni informacjami zawartymi w naszym ostatnim artykule na temat wścieklizny przysłali list do naszej redakcji. Dzielą się w nim swoimi obawami, a całość prezentuje się dosyć dramatycznie.

Boimy się choroby wścieklizny, boimy się psów włóczących się po wsiach, a zwłaszcza po Żarnowcu. Głodnych, wychudzonych, nie wiadomo czy zdrowych, włóczy się już ich kilka. Nie czekajmy aż wścieklizna obejmie całą gminę, a może rozszerzy się dalej - apelują mieszkańcy.

Wścieklizna wykryta u psa w Brzezinach to nie pierwszy taki przypadek w powiecie zawierciańskim. Jedenaście miesięcy temu przypadek tej śmiertelnej choroby wykryto również w okolicach Siedliszowic i Pradeł w gminie Kroczyce. Wtedy wściekliznę stwierdzono u lisa. - U nas sytuacja jest opanowana i wszystko jest pod kontrolą - uspokaja jednak wójt Żarnowca Eugeniusz Kapuśniak, który podkreśla, że jeżeli ktoś zobaczy bezdomnego psa, to może to zgłosić do Urzędu Gminy. Wystarczy zadzwonić pod numer 32 64 49 304. - Jako gmina mamy podpisaną umowę z Rafałem Żmudą z Zawiercia, który m.in. wyłapuje bezdomne zwierzęta na terenie naszej gminy i przewozi je do schroniska w Krakowie. Do tej pory było tak w przypadku pięciu psów z Brzezin. Do obowiązków pana Żmudy należy też utylizowanie zwierzęcych zwłok - podkreśla Grzegorz Scelina z Urzędu Gminy w Żarnowcu.

Faktem jest jednak, że po obszarze zagrożonym wścieklizną (sołectwa Brzeziny, Małoszyce, Łany Wielkie, Otola Mała i Otola - przyp. red.) można trafić na psa, który błąka się po ulicach.
- Na początku były obawy, ale teraz mieszkańcy już się do tego przyzwyczaili. Każdy ma zaszczepionego psa i trzyma go na uwięzi. Jeśli już się znajdą dzikie psy, to najczęściej są na polach - przekonuje Jan Kłek, sołtys Brzezin, a swoje zdanie na ten temat ma powiatowy lekarz weterynarii.
- Muszę jednak powiedzieć, że nie do końca wierzę w bezdomność niektórych zwierząt - zaznacza Ireneusz Gewald, powiatowy lekarz weterynarii w Zawierciu. - Większość z nich, szczególnie na terenach wiejskich, ma swoich właścicieli. Psy tylko śpią i jedzą jednak w gospodarstwach domowych, a poza tym pozostają bez opieki - dodaje Ireneusz Gewald.

Co zrobić jednak, gdy na naszej drodze stanie dziwnie zachowujący się pies i w jaki sposób objawia się to dziwne zachowanie? - Psy albo uciekają od ludzi albo do nich lgną. Pies chory na wściekliznę może natomiast w ogóle nie zareagować. Może dziwnie wyglądać i możemy dostrzec u niego pewne objawy nerwowe. Może też wydawać dziwne odgłosy, a często z pyska cieknie mu ślina. Jeśli zwierzę już nas ugryzie, to jak najszybciej musimy się zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu - zaznacza Ireneusz Gewald.

Tablice napisem „Uwaga! Obszar zagrożony wścieklizną zwierząt” zostaną w gminie Żarnowiec zdjęte, jeśli w ciągu trzech miesięcy po wykryciu wścieklizny u psa w Brzezinach, nie odnotowany zostanie kolejny taki przypadek.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto