Z Zawiercia wyruszyli na Jasną Górę
We wtorek, 24 sierpnia, pielgrzymka z Zawiercia wyruszyła na Jasną Górę. Rozpoczęła się od mszy świętej o świcie, bo już o godzinie 5:30. Po mszy pielgrzymi zebrali się i zorganizowali, by razem przemaszerować sporo kilometrów. Choć pogoda może nie była wymarzona, humory i determinacja nie opuszczały pielgrzymów.
- Trochę kropi, ale nic nie szkodzi. Dla nas najważniejszym jest, że idziemy dziękować za nasze zdrowie, ale i naszej rodziny. I prosić, by nas nie opuściło zwłaszcza w tym trudnym czasie, jakim jest pandemia - mówili nam zgodnie pielgrzymi.
Zebrali byli w każdym wieku. Od najmłodszych dzieci po starszych mieszkańców okolicy. Podczas marszu od samego początku nie zabrakło tradycyjnych śpiewów, pieśni, muzyki. Pierwszy dłuższy przystanek pielgrzymi będą mieli we Włodowicach. W parafii św. Bartłomieja Apostoła odbywa się dziś odpust, na który zawitają właśnie maszerujący w ramach zawierciańskiej pielgrzymki na Jasną Górę.
- To nie jest moja pierwsza pielgrzymka. Ciesze się, że mimo pandemii udało się ja zorganizować i mogę wziąć w niej udział. To co roku ważny moment w moim życiu - przyznała zawiercianka.
Organizacja pielgrzymki w pandemii
Ze względu na zagrożenie epidemiczne, pielgrzymka została zorganizowana w nieco inny sposób niż dotychczas. Potrwa ona dwa dni. Dziś autokarami, bądź własnym środkiem transportu, z trasy pielgrzymi wrócą do własnych domów. Jutro zostaną przewiezieni w miejsce, do którego dotrą dziś i stamtąd pieszo kontynuują wędrówkę na Jasną Górę.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?