- Po przybyciu na miejsce okazało, że pożar jest już prawie ugaszony. Mieszkanie było jednak mocno zadymione, a w jednym z pokoi przebywała kobieta z dzieckiem.
Na szczęście nic im się nie stało - zaznacza Jerzy Szota, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP Zawiercie.
Strażacy dogasili pożar i wywietrzyli pomieszczenia.
Ogień w mieszkaniu pojawił się zaraz po tym, jak jego właściciel za pomocą lampy lutowniczej, chciał rozmrozić zamarzniętą w rurach wodę.
65 - latek podczas gaszenia pożaru został mocno poparzony.
Mężczyzna poparzył sobie prawą nogę i dłonie.
Po udzieleniu mu pierwszej pomocy zabrało go pogotowie ratunkowe.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?