Zawiercie. Radny interweniuje w sprawie wyrzucania cudzych odpadów do pojemników na osiedlu. Sprawdziliśmy

Czy spółdzielnia podrzuca odpady?

Mieszkańcy osiedla przy Szkole Podstawowej nr 3 w Zawierciu byli ostatnio nieco zaskoczeni. Ku ich zdziwieniu, do pojemników na śmieci przy bloku, odpady zaczęli wyrzucać pracownicy spółdzielni socjalnej "Kuźnia". Napisał o tym na swoim profilu na Facebooku Mariusz Borzęcki, radny Rady Miasta Zawiercie. Zwrócił uwagę, iż tym samym, spółdzielnia może narazić mieszkańców na dodatkowe koszty.

- Spółdzielnia Socjalna "Kuźnia ", która sprząta tereny ZGM i Hutnika podrzuca odpady do pojemników, za które płacą wszyscy mieszkańcy. Wśród odpadów widzimy papę, za obecność takich odpadów w pojemnikach Urząd Miasta może naliczyć mieszkańcom podwyższoną opłatę za śmieci. Przez nieuczciwych ludzi każdy traci - napisał radny na swoim profilu na Facebooku.

Urząd Miasta Zawiercie wystąpił w tej sprawie do spółdzielni mieszkaniowej "Hutnik", z którą spółdzielnia "Kuźnia" ma podpisaną umowę o posprzątanie podrzuconych śmieci. Zapytaliśmy prezesa spółdzielni socjalnej "Kuźnia" o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Jak się okazało, doszło do nieporozumienia.

- W sobotę, za zgodą bezpośredniego przełożonego, pracownik Spółdzielni Socjalnej "Kuźnia", Adam K.
wypożyczył auto firmowe aby opróżnić swoją prywatną piwnicę z niepotrzebnych mu już rzeczy.
Wszystkie przedmioty zostały pozostawione pod zagrodą śmietnikową należącą do Spółdzielni Mieszkaniowej "Hutnik", do której przynależy jego blok. Jest mieszkańcem więc ma prawo swoje śmieci wrzucić do tych kontenerów. W związku z powyższym zarzuty Pana Borzęckiego uważamy za krzywdzące i bezzasadne - informuje Krzysztof Peroń, prezes spółdzielni socjalnej "Kuźnia".

Takie sytuacje niestety się zdarzają

W sieci aż roi się od postów mówiących o podrzucaniu śmieci do cudzych pojemników lub nielegalnych składowisk odpadów w lasach. Niektórzy chcą pozbyć się także swoich odpadów, które im zalegają w domach z powodu na przykład remontów. Chcąc uniknąć wysokich opłat, pod osłoną nocy, zapełniają nimi cudze śmietniki. Straż Miejska może ukarać takie czyny mandatem do nawet 500 złotych. Mieszkańcy bloków, ale i pracownicy spółdzielni mają obowiązek segregacji śmieci i wyrzucania ich tylko i wyłącznie do własnych, odpowiednich pojemników.

- W imieniu zarządu oświadczam, że "Kuźnia" dokłada wszelkich starań by wszystkie odpady były zagospodarowywane zgodnie z zasadami segregacji odpadów. Nie ma możliwości by odpady trafiały do niewłaściwych kontenerów. Sugestie pana Borzęckiego są bardzo krzywdzące i wskazują na nieszczere intencje.
Nazywanie pracowników "Kuźni" "nieuczciwymi ludźmi" jest niesprawiedliwe i będzie wymagało od w/w Pana sprostowania i przeprosin - dodaje Krzysztof Peroń.