18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawiercie: Tajemniczy klient, czyli subiektywny przewodnik po smakach powiatu

Redakcja
123RF
W naszym regionie, hoteli czterogwiazdkowych mamy trzy. Restauracje hotelowe w tych obiektach powinny reprezentować równie wysoki standard. Jak jest w rzeczywistości?

„La Comida Buena” - Hotel Zawiercie. Nazwa jest obiecująca, tchnie egzotyką, palmami, słońcem. W szary zimowy dzień, kiedy zapyziała rzeczywistość skrzeczy, budzi nadzieję na spędzenie kilku chwil w oderwaniu od codziennych problemów, za to w towarzystwie śródziemnomorskich przysmaków.

W restauracji pusto i półmrok. Kiedy siadamy przy stoliku, obsługa zapala światła. Za chwilę kelner przynosi kartę. Bardzo profesjonalny, swoim zachowaniem daje nadzieję na profesjonalizm również szefa kuchni. W karcie jest kilka ciekawych dań więc zamawiamy: camembert z szynką szwarcwaldzką na rukoli, zupę ziemniaczaną z chorizo, stek z łososia na placku ziemniaczanym z sosem szafranowym i medaliony cielęce w migdałach na zapiekance ziemniaczanej z sosem żurawinowym. Brzmi to wszystko bardzo apetycznie. W oczekiwaniu na dania pijemy wodę mineralną znanego producenta z regionu, w szklankach z logo znanego producenta... wódki.

No ale to drobiazgi. Jest przystawka. Camembert w otoczce chrupiącej szynki na rukoli jest wzorcowy. Bardzo smaczny. Właściwa temperatura. Polecam w ciemno. Stek z łososia poprawny, gorzej z plackami ziemniaczanymi, przesiąkniętymi tłuszczem, w którym przeleżały w oczekiwaniu na łososia, były po prostu niedobre. Potrawę starał się ratować ciekawy sos szafranowy. Po chwili kelner podaje medaliony cielęce. Sama cielęcina niezła, choć mało soczysta, panierka z płatków migdałowych dodaje ciekawej chrupkości, tylko zapiekanka z ziemniaków trochę bez wyrazu. Nijaki ser, w którym została zapieczona i brak wyraźnego smaku.

Sos żurawinowy ratuje to danie. Mam odczucie, że szef kuchni boi się przypraw, soli, pieprzu. Na koniec zostawiam zupę ziemniaczaną z chorizo. Tym razem bardzo dobrze przyprawiona, z odrobiną kapusty pekińskiej, byłaby godna polecenia gdyby nie „chorizo”.

Zamiast tej tradycyjnej hiszpańskiej kiełbasy, podano inną, pokrojoną w paseczki. Absolutnie niedopuszczalne. I smutne. Poczułem się trochę oszukany. Chyba, że to chorizo w wydaniu zawierciańskim.
Tajemniczy Klient*
* znawca tematyki kulinarnej, członek jury w wielu prestiżowych konkursach kulinarnych w Polsce.

Zobacz także>>> Zawiercie: Tajemniczy klient ocenia w całym powiecie

od 7 lat
Wideo

Ekspresowa pizza z cukinii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto