W sumie dług placówki wynosi ponad 50 mln zł, a należności wymagające natychmiastowej spłaty, to aż 17 mln zł. To oznacza, że szpital będzie miał problemy z regulowaniem bieżących płatności, zagrożone są też wypłaty dla personelu.
By ratować sytuację rozpoczęła się restrukturyzacja placówki. Wypowiedzenia otrzymała w grudniu część salowych, likwidowany jest oddział laryngologii, ograniczane jest zatrudnienie na oddziałach wewnętrznych. Jednocześnie, jak zapewnia dyrekcja szpitala, jeśli w przyszłym roku placówka otrzyma wyższe kontrakty z NFZ, wówczas nie jest wykluczone, że część pracowników będzie mogła zostać ponownie zatrudniona w szpitalu.
– Sytuacja jest trudna już od dłuższego czasu. Staramy się znaleźć jak najlepsze rozwiązania – mówi Arkadiusz Król, dyrektor Szpitala Powiatowego w Zawierciu. – Po świętach, w środę i czwartek, planujemy kolejne spotkanie, by znaleźć jakieś wyjście z tej kryzysowej sytuacji. Być może uda się znaleźć inne sposoby zabezpieczeń finansowych – dodaje.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?