Były burmistrz Ogrodzieńca został uniewinniony
Chodzi o nieudaną próbę wybudowania parku wodnego na terenie miejscowości. Po decyzji sądu były burmistrz odetchnął z ulgą.
- Te 12 lat to był dla mnie koszmar. Ja jestem twardy i wytrzymałem. Musiałem wytrzymać dla moich dzieci, bo nie chcę żeby one żyły z etykietką ojca złodzieja. Nie wytrzymała moja żona Marianna, która po ciężkich zmaganiach z nowotworem odeszła w styczniu ubiegłego roku - powiedział Zygmunt Podsiadło.
Przypomnijmy, że wyrok w sprawie osób podejrzanych o działanie na szkodę Jurajskiego Parku Wodnego w Ogrodzieńcu zapadł w lipcu ubiegłego roku.
Na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć osób, a sprawa jest związana z wydarzeniami sprzed ponad 10 lat. Przez działania oskarżonych, Jurajski Park Wodny miał stracić ponad 6 milionów złotych.
Obecnie fundamenty, nazywane przez mieszkańców „Akropolem”, niszczeją.
Byłej prezes spółki Jurajski Park Wodny Jadwidze M. przedstawiono 3 zarzuty. Jeden z nich dotyczy tego, że nie dopełniła swoich obowiązków. Podobny zarzut usłyszał wiceprezes spółki Andrzej O.
Sąd Okręgowy w Częstochowie cofnął tę sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Zawierciu.
Były burmistrz Ogrodzieńca został uniewinniony: Czytaj więcej o sprawie
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?