Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chór Hosanna w Pilicy [ZDJĘCIA]

Patryk Drabek
Chór Hosanna w Pilicy
Chór Hosanna w Pilicy: Co łączy policjantów, magazyniera, księgową, nauczycieli, kierowcę czy też urzędnika? Wszyscy śpiewają w amatorskim chórze mieszanym „Hosanna” w Pilicy. Zobacz zdjęcia.

Chór Hosanna w Pilicy

Był 2011 rok. Barbara Sobota pojechała na wczasy na Sardynię, gdzie spotkała się ze swoją siostrą. Życie zaczynało się tam już po zachodzie słońca, a było to szczególnie widoczne podczas wieczorków tanecznych. - Tańczyły przede wszystkim osoby, które miały już siwe włosy. Średnia wieku około 70 lat, a panowie już ledwo chodzili, ale tańczyli. Młodsi tylko przyglądali się i byłam pełna podziwu. Zapytałam siostrę: Jak im się chce, skoro mój tata wybiera siedzenie przed telewizorem. Odpowiedziała mi: Basiu, ale co oni mają robić w domu? Taniec to przecież ich pasja - opowiada Barbara Sobota.

Zainspirowana tym wyjazdem uznała, że skoro można we Włoszech, to w Polsce, a konkretnie w Pilicy też można realizować swoją pasję. W każdym wieku. Tym samym powstał pomysł, by założyć chór "Hosanna". Na początek trafiły tam dzieci, które śpiewały w scholii Effatha, później dołączyli rodzice, a z czasem także dziadkowie i babcie. Tak powstał wielopokoleniowy chór. Nie wszyscy przyłączyli się jednak od razu.

Niektórych trzeba było namawiać nawet pół roku
Tak było w przypadku jednego z obecnych chórzystów.

- Gdyby nasza szefowa uparła się, to podejrzewam, że potrafiłaby sprzedać lodówki Eskimosom - śmieje się Sławomir Woźniczko. - Jesteśmy sąsiadami i mnie przekonywała ponad pół roku. Mówiła żebym przyszedł, posiedział i zobaczył. Przyszedłem i zastałem wspaniałą atmosferę. Do tego był kontakt z muzyką i dlatego zostałem. Mało tego, spodobało mi się - podkreśla Sławomir Woźniczko, który śpiewa basem.

Namawiać trzeba było także Stanisławę Stelmach (alt). Przekonało ją jednak to, że od zawsze lubiła śpiewać i uwielbia muzykę.

- Dzieci wręcz wygoniły mnie na próbę. Na początek usiadłam w kąciku, ale bardzo mi się spodobało. To mój żywioł i moja nowa miłość - mówi Stanisława Stelmach. Kiedyś grała na mandolinie, a jej dziadek był organistą. W kościele śpiewał natomiast jej ojciec.

- Gdy ktoś ma muzykę w sercu, to długo nie trzeba go przekonywać - mówi Dominik Świerczek. - Jak ktoś do nas przyjdzie i poczuje tę atmosferę, to już zostaje. To taka odskocznia od codzienności. Co tydzień czekam teraz na piątek, kiedy odbywają się próby i czekam na występy. Na początek uczyliśmy się prostych rzeczy, ale teraz poprzeczka jest zawieszana coraz wyżej. Bardzo to jednak lubimy - podkreśla Dominik Świerczek, który śpiewa tenorem.

Długo nie trzeba było również namawiać Radosława Markiewicza (bas), który również podkreśla świetną atmosferę. - Gdyby nie było prób, to w piątek czegoś by mi brakowało - zaznacza.

Policjanci, księgowa, magazynier i nauczyciele. Wszyscy razem śpiewają!
Dlaczego dla tych osób jest to odskocznia? Po prostu nie zajmują się muzyką zawodowo i na co dzień wykonują zupełnie inne zawody. Sławomir Woźniczko jest rencistą, a z wykształcenia hutnikiem. Był także ochroniarzem, stolarzem i spawaczem. Stanisława Stelmach jest emerytowaną nauczycielką języka polskiego, a obecnie prowadzi piekarnię opłatków.

Dominik Świerczek jest natomiast urzędnikiem i pracuje w Urzędzie Miejskim w Wolbromiu, a pomysłodawczyni powstania chóru, Barbara Sobota, uczy w Pilicy biologii i chemii. Radosław Markiewicz prowadzi z kolei w Zawierciu serwis sprzedaży jednej z firm.

Co ciekawe, do chóru należy także dwójka policjantów, magazynier, księgowa czy też kierowca...

- Do udziału w próbach zachęcamy nowe osoby. Spotykamy się w każdy piątek o godzinie 19.30 w salce na terenie Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej - Opiekunki Rodzin w Pilicy - Biskupicach. Próby trwają około 2 godzin - podkreśla Barbara Sobota.

Dodaje, że może się zgłosić każdy, niezależnie od wieku oraz miejsca zamieszkania. Jeśli ktoś jest nieobecny na próbie, to również nie jest duży problem, ponieważ można dostać pracę domową.

Dyrygent wysyła bowiem melodie, które można nucić sobie w domu i tym samym na kolejną próbę chórzysta może przyjść już przygotowany.

Średnio w próbach bierze udział około 30 osób.

Chór Hosanna uświetnia liturgie mszy świętych odprawiane w Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej - Opiekunki Rodzin w Pilicy - Biskupicach oraz występuje dla szerszej publiczności.

Do tej pory występował podczas koncertu kolęd w Myszkowie, obchodów Święta Niepodległości, w czasie koncertu kolęd w kościele parafialnym w Dzwono-Sierbowicach czy też podczas wieczoru kolęd razem z Młodzieżową Orkiestrą Dętą z Dzwono-Sierbowic.

W planach są już także kolejne występy. Obecnie do chóru należą: Adam Dachowski, Joanna Dąbrowska, Andrzej Fabiański, Marcin Grzanka, Marta Gruca-Jaworska, Rafał Hopulele, Katarzyna Janus, Anna Jurczak, Ewa Kozjak, Radosław Markiewicz, Małgorzata Markiewicz, Milena Markiewicz, Wojciech Musialski, Ewa Pacia, Anna Pelon, Irena Pilarczyk, Aleksandra Rozlach, Anna Rymarowicz, Jadwiga Skowronek, Barbara Sobota (kierowniczka), Dominika Sobota, Agnieszka Sobota, Stanisława Stelmach, Magdalena Szymczyk, Augustyn Szota, Dominik Świerczek, Barbara Świerczek, Krzysztof Wątor, Sławomir Woźniczko, Ilona Wieczorek, Małgorzata Wieluńska oraz Anna Wydymus.

Opiekunem jest proboszcz i gwardian klasztoru o. Lucjan Janas.

Chór „Hosanna” jest pierwszym w gminie chórem mieszanym śpiewającym na 4 głosy
Chór „Hosanna” działa przy Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej - Opiekunki Rodzin w Pilicy - Biskupicach Powstał 4 grudnia 2011 roku. Założyli go rodzice dzieci śpiewających w scholii Effatha: Barbara Sobota (pomysłodawczyni) Katarzyna Janus, Małgorzata Markiewicz, Radosław Markiewicz, Maria Luberda, Aleksandra Rozlach i Dominik Świerczek. Obecnie chór liczy 35 osób. Dyrygenci to Karol Suchcicki i Anna Możejko-Suchcicka. Chór kontynuuje tradycje chórów męskich, które ponad 50 lat temu śpiewały w pilickich świątyniach. Jest jednocześnie pierwszym w dziejach gminy amatorskim chórem mieszanym, śpiewającym na 4 głosy. Na repertuar składają się pieśni sakralne i świeckie - wpisane w kanon muzyki klasycznej i kościelnej. Chór wykonuje utwory w języku polskim, łacińskim, angielskim i ukraińskim. W repertuarze są też utwory autorskie, do których teksty pisze jeden z członków chóru Sławomir Woźniczko, a muzykę komponuje dyrygent Karol Suchcicki.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto