Huta CMC Zawiercie: Zwolnienia może spowodować sytuacja na rynku. Pracę straci nawet 400 osób?

Nastaną trudne czasy dla pracowników największego pracodawcy w stolicy powiatu ? Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ prezes CMC Poland Jerzy Kozicz nie kryje, że jeśli rząd nie ukróci przekrętów związanych z hutnictwem, to konieczna będzie redukcja zatrudnienia.

Tracą teraz wszyscy
O co chodzi w tym przypadku? Solą w oku hutników są nieprawidłowości związane z podatkiem VAT w handlu prętami zbrojeniowymi, ponieważ straty wynikające z nieuczciwych praktyk na rynku ponosi zarówno Skarb Państwa, jak i polskie huty.

Jak tłumaczy Roman Talarek, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo- Handlowej, problemem nie jest sama nieuczciwa konkurencja, ale jej skala.
- Polega to na tym, że w obrocie prętów zbrojeniowych między krajami Unii Europejskiej nie występuje podatek VAT i pewna grupa osób stwierdziła, że to stwarza różne możliwości. Tym samym tworzy się firmy, które sprzedają i kupują w taki sposób, by na koniec wytracić ten podatek i dostać produkt tańszy o te 23 procent. To cały proceder - tłumaczy Roman Talarek, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo- Handlowej.

Pomimo takich działań, minister finansów i premier nie podjęli jeszcze w tej sprawie odpowiednich kroków, a na razie mówi się tylko o skoordynowanych działaniach realizowanych od dwóch lat przez organy kontroli skarbowej we współpracy z prokuraturą, ABW, CBŚ i policją. Jeśli sytuacja nie poprawi się jednak do końca tego miesiąca, może dojść do bardzo poważnych konsekwencji.

400 osób do zwolnienia?
Czarny scenariusz zakłada, że pracę w zawierciańskiej hucie może stracić nawet 400 osób.
- Niestety nie mogę powiedzieć, że pracownicy mogą spać spokojnie - przyznaje Marek Kijas, przewodniczący Międzyzakładowego Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników CMC Zawiercie S.A, który nie kryje, że brak decyzji rządu w tej sprawie może wiązać się z poważnymi konsekwencjami dla całego naszego rejonu. - Może być tak, że zaczniemy się obawiać nie tylko o 400 miejsc pracy w Zawierciu, ale w ogóle o pracę w hutnictwie - podkreśla Kijas.

Na rynku rządzi mafia?
W słowach nie przebiera prezes CMC Poland Jerzy Kozicz, który uważa, że handel narkotykami w porównaniu z tymi przekrętami to „pikuś”, a sytuacja na rynku przypomina rządy mafii.
- Uczciwe firmy nie mogą konkurować i dla nas jest to ogromne zagrożenie. Dlatego też liczymy na jasny sygnał od rządu. Nie chcemy żadnych ulg, ale normalnego, uczciwego rynku - zaznacza Kozicz.

Istotne decyzje zapadły podczas spotkania, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Zawierciu. Wzięli w nim udział przedstawiciele zarządów oraz związkowcy z CMC Poland, Arcelor Mittal Warszawa i Celsa Huta Ostrowiec. Owocem tego spotkania było wspólne stanowisko. Chcą przyjęcia rozwiązań legislacyjnych w postaci mechanizmu odwrotnego obciążenia VAT w handlu prętami zbrojeniowymi. To po prostu obowiązek naliczenia podatku VAT przez nabywcę.

Czytaj również>>> List hutnika z Zawiercia do premiera Donalda Tuska